Sześć myśliwców-bombowców Su-34 zniknęło z lotniska wojskowego w rosyjskim Ejsku. Stało się to po pożarze w rejonie lotniska, który został zaobserwowany przez okolicznych mieszkańców wieczorem 28 lutego i który poprzedził wybuch.
Jak informował piątek, 3 marca, rosyjski serwis Radia Swoboda, brak większości Su-34, które zwykle są zaparkowane, można zobaczyć na zdjęciu satelitarnym serwisu Planet.com wykonanym 2 marca.
Przedtem śledczy projekt „Schematy” ukraińskiej służby „Radio Swoboda” zaznaczył, że świeże zdjęcia wokół lotniska pokazują spalone pola. Znajdują się one na terenie znajdującego się obok centrum szkoleniowego obrony powietrznej 726.
Według jednej z wersji pożar mógł być spowodowany upadkiem ukraińskiego drona.
Na wideo: lotnisko w Yeisk 15 lutego i 2 marca, poligon obrony powietrznej w pobliżu lotniska na zdjęciach 22 lutego i 2 marca.
Przed wybuchem we wschodniej części lotniska rozmieszczono dwa myśliwce MiG-29, dwa pasażerskie Tu-134, sześć myśliwców Su-34 lub Su-37, dwa transportowe An-72 i jeden IŁ-38. W centralnej części lotniska znajdowały się trzy samoloty Ił-38, jeden An-72 i trzy Su-27. W zachodniej części lotniska znajdowały się samoloty pasażerskie IŁ-62 oraz trzy transportowe An-24 lub An-26.
28 lutego rosyjskie kanały Telegram poinformowały, że „nieznane drony zaatakowały lotnisko w Yeisk. Lokalni mieszkańcy zgłosili, że słyszeli dwa głośne dźwięki. Następnie czarny dym był widoczny w rejonie lotniska.
Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło próbę ataku dronami na infrastrukturę cywilną Terytorium Krasnodarskiego.
Lotnisko w Yeisk znajduje się 150 km od linii działań wojennych w kierunku zaporoskim. Jest używany przez jednostki lotnictwa taktycznego 4 Armii Sił Powietrznych Rosji. Wiadomo że lotnictwo z tego lotniska zbombardowało Mariupol.