Polska firma Fabryka Broni Łucznik-Radom podpisała umowę na dostawę partii polskich karabinków Grot dla bojowników Sił Zbrojnych Ukrainy. Pomimo oświadczeń o słabej jakości i problemach technicznych karabinków, MON stwierdziło, że Ukraińcy pozytywnie wypowiadają się o Grocie.
W sprawie dostawy nowej partii karabinków Zgłoszone w piątek, 17 marca, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Zaznaczył, że Siły Zbrojne Ukrainy zamówiły broń w fabryce w Radomiu. Mariusz Błaszczak nie podał dokładnej liczby zamówionych karabinków.
W styczniu 2023 roku edycja Onetu Zgłoszone, że podczas wspólnego ostrzału polskich i ukraińskich sił specjalnych w karabinki Grot ujawniły szereg problemów. W publikacji zakwestionowano, czy taka broń zaspokaja podstawowe potrzeby armii.
„Notatka wskazuje, że karabinki Grotto były „znane” zacięte, wiele kopii zepsuło się, w tym po zajęciach. Również żołnierze piszą o niskiej dokładności grotów strzał. Takie niepowodzenia i zacinanie się karabinu w krytycznych momentach bitwy oznaczają nawet groźbę śmierci dla żołnierza.” – pisał w Onecie.
Mariusz Błaszczak odpowiedział na krytykę, zauważając, że ukraińskie wojsko jest zadowolone z karabinków i mimo to podpisało kontrakt na dostawę Grota.
„Mam dobrą wiadomość dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wiele karabinków Ukraińcy zdecydowali się zamówić w fabryce w Radomiu (z Fabryki Broni „Łucznik”). Myślę, że to najlepsza odpowiedź na wszystkie te posty. „– powiedział minister obrony narodowej.
Mariusz Błaszczak nie sprecyzował, ile karabinków zamówiła Ukraina i skąd będzie pochodzić finansowanie dostaw. Istnieje możliwość, że pieniądze na zakup karabinków będą pochodzić z zachodnich funduszy pomocowych.
Grot to karabinek polskiej konstrukcji, którego pierwsza próbka została wydana w 2010 roku. Karabin maszynowy strzela pociskami 5,56×45 mm, które spełniają standardy NATO. Konstrukcja karabinka jest systemem modułowym, którego części można wymienić i zmontować niezbędną zmodyfikowaną broń.