Rosyjscy okupanci zmieniają kierunek swoich uderzeń. Celem pozostanie energia, ale głównym celem mogą być obiekty wojskowe, koncentracja wojsk Sił Zbrojnych Ukrainy i logistyka. O tym w wywiadzie RBC-Ukraina powiedział przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadowczego Ministerstwa Obrony (DIU) Wadim Skibicki.
Według niego zima się skończyła, a Rosji nie udało się zniszczyć ukraińskiego systemu energetycznego, więc Kreml postanowił przeorientować kierunki uderzeń.
„To zasługa naszych energetyków, Sił Zbrojnych Ukrainy, wojsk obrony powietrznej, a także dzięki skoordynowanej pracy wszystkich ministerstw i departamentów. Dlatego Rosjanie będą teraz nieco przeorientowywać kierunki uderzeń. Mogą to być obiekty wojskowe, koncentracja wojsk i system logistyczny naszych grup”– zasugerował Wadim Skibicki.
On zaznaczył, że naloty na składy ropy naftowej potwierdziły, że okupanci będą próbowali zniszczyć te krytyczne elementy infrastruktury, niezbędne Ukrainie do skutecznego prowadzenia działań wojennych. Dodał, że energia pozostanie również wśród celów wroga.
„Będą też obiekty infrastruktury krytycznej, przede wszystkim gospodarczej, które wpływają na rozwój naszego państwa. Są to rafinerie ropy naftowej, przedsiębiorstwa kompleksu wojskowo-przemysłowego itp.– dodał Wadim Skibicki.
Jednocześnie nie wyklucza, że hydrotechniczne i oczyszczalnie ścieków mogą stać się również celami wroga, jak mosty przez Dniepr, lotniska, lotniska, sposoby dostarczania sprzętu z Zachodu, o czym wcześniej mówiły Siły Powietrzne.