Prezydent Rosji Władimir Putin, poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, powiedział, że Rosja nie jest gotowa do rozpoczęcia inwazji na pełną skalę w Ukrainie w 2014 roku. Taką deklarację złożył podczas wywiad jeden z rosyjskich kanałów telewizyjnych, odpowiadając na pytanie, dlaczego „specjalna operacja wojskowa” (tak Federacja Rosyjska oficjalnie nazywa wojnę przeciwko Ukrainie – red.) nie rozpoczęła się wcześniej.
Według szefa Kremla wszystko wiązało się z gotowością Rosji do poważniejszych działań niż działania w ramach tzw. krymskiej wiosny.
„Nie mieliśmy wtedy broni hipersonicznej, a teraz mamy, są inne nowoczesne systemy, a w 14 roku nie było nic takiego” – przyznał.
Putin tradycyjnie powtarzał, że ma nadzieję, iż wojnę w Donbasie „można powstrzymać środkami pokojowymi”. Jednocześnie przyznał, że wojna na pełną skalę w tym czasie również nie pozwoliła na rozpoczęcie sytuacji w rosyjskiej gospodarce.
Rosyjski prezydent dodał, że Ukraina rzekomo przeprowadziła nawet dwie „operacje wojskowe na dużą skalę przy użyciu ciężkiego sprzętu, artylerii, lotnictwa”. Putin nie sprecyzował, o jakich operacjach mówimy.
Według naszej strony internetowej, 17 marca Izba Postępowania Przygotowawczego II Międzynarodowego Trybunału Karnego wydała nakazy aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej, która jest Komisarzem ds. Praw Dziecka przy Prezydencie Rosji.
Są podejrzani o popełnienie zbrodni wojennej nielegalnej deportacji i transferu dzieci z okupowanych regionów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej, co najmniej od 24 lutego 2022 r.