Założyciel PMC Wagnera, Jewgienij Prigożyn, zaprzeczył głównym tezom rosyjskiej propagandy. Jest to określone w Sprawozdanie Instytut Badań nad Wojną (ISW).
W raporcie instytutu odnotowano, że Prigożyn złagodził retorykę wobec rosyjskiego ministerstwa obrony, prawdopodobnie z obawy przed całkowitą utratą sił najemnych w Bachmucie.
Ponadto zaprzeczył twierdzeniom Kremla, że Rosja jest „w stanie wojny z NATO w Ukrainie” i zauważył, że nie jest pewien celów wojny w Ukrainie, ponieważ nie widział tam jeszcze „nazistów”, o których Kreml ciągle mówi. Prigożyn powiedział, że Rosja jest w stanie wojny wyłącznie z Ukraińcami, którzy są wyposażeni w sprzęt dostarczony przez NATO i niektórymi najemnikami, którzy dobrowolnie wspierają Ukrainę, ale nie z samym NATO. Prigożyn zauważył również, że rosyjscy urzędnicy najprawdopodobniej wiedzieli, że NATO zaoferuje Ukrainie pomoc wojskową.
Tym samym przywódca „wagnerowców” faktycznie odrzucił przedwojenne i powojenne oświadczenia Kremla o potrzebie ochrony Rosji przed zagrożeniem ze strony NATO w Ukrainie i zaprzeczył deklarowanym przez Putina maksymalistycznym celom tej inwazji, zgodnie z raportem analitycznym ISW.
Wcześniej Bloomberg poinformował, że Prigożyn przygotowuje się do ograniczenia operacji PMC Wagnera w Ukrainie po tym, jak rosyjskiemu dowództwu wojskowemu udało się zmniejszyć kluczowe dostawy personelu i amunicji. Źródła Bloomberga powiedziały, że PMC Wagnera planuje reorientację w Afryce, ale obecnie nic nie wskazuje na to, że Prigożyn planuje przenieść grupę do Afryki.