Polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) zidentyfikowała i zatrzymała w ciągu ostatnich kilku dni trzy inne osoby pracujące dla odkrytej wcześniej rosyjskiej siatki szpiegowskiej. Ogłosił to wiceminister” – pisze koordynator służb specjalnych Polski Stanisław Żarin PAP.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zidentyfikowała oficerów dyżurnych, którzy działali w ramach wcześniej odkrytej sieci szpiegowskiej. Mamy do czynienia z zatrzymanymi oskarżonymi o szpiegostwo i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Mamy również do czynienia z osobami, które są obecnie w areszcie na mocy odpowiednich decyzji sądowych” – powiedział Zharina.
Według jego słów, w sumie w tej sprawie zatrzymano już 12 osób. Dochodzenie jest jednak w toku i nie wyklucza się regularnych zatrzymań.
Żarin przypomniał, że grupa ta działała na polecenie rosyjskich służb specjalnych. Wykonywali zadania typowo wywiadowcze, a także angażowali się w działalność propagandową.
„To jest cała sieć ludzi, których zadaniem jest zbieranie informacji o trasach i transporcie w Ukrainie. Rozpowszechniali również, na prośbę strony rosyjskiej, konkretne treści, które wpisują się w aktualną agendę aktywnych działań propagandowych przeciwko Polsce” – podkreślił Stanisław Żarin.
Dodał, że sprawa wymaga „daleko idących działań ze strony Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która jest również wspierana przez inne agencje wywiadowcze”.
Przypomnijmy, że 16 marca okazało się, że polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego aresztowała dziewięć osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji. Według strony polskiej przygotowywali oni „akcje dywersyjne w celu sparaliżowania dostaw sprzętu, broni i pomocy dla Ukrainy”. Siły bezpieczeństwa przejęły kamery, sprzęt elektroniczny i nadajniki GPS, które zatrzymani planowali umieścić na pojazdach dostarczających pomoc Ukrainie. Polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zasugerował, że grupa przyjechała z sąsiedniej Białorusi.
Od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainę polski kontrwywiad zatrzymał, a sądy aresztowały co najmniej 23 osoby podejrzane o pracę dla Moskwy i Mińska. Najczęściej oskarża się ich o zbieranie informacji o infrastrukturze wojskowej i transportowej kraju.