Wojna w Ukrainie
wtorek, 30 września, 2025
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result
Wojna w Ukrainie
No Result
View All Result

Oscar otworzył oczy Ukrainy na to, że nie wszystko na tym świecie kręci się wokół niej

15 marca, 2023
«Оскар» відкрив Україні очі на те, що не все в цьому світі обертається навколо неї

Kolejna ceremonia wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, lepiej znanej jako Oscar, wywołała gwałtowną reakcję w ukraińskim społeczeństwie. Co więcej, powody do oburzenia były aż dwa. Po pierwsze, prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu ponownie odmówiono możliwości zabrania głosu podczas ceremonii, podobnie jak w zeszłym roku. Po drugie, Oscara dla najlepszego filmu dokumentalnego zdobyła taśma o wymownym nazwisku „Nawalny”. I to pomimo faktu, że lista dominantów obejmowała dokument „House of Splinters”, z którym Ukraina jest bezpośrednio związana.

Pierwszy (według chronologii) wyzwalacz miał większy wpływ nie tyle na społeczeństwo, co na władze. W ten sposób minister spraw zagranicznych Kuleba wyróżnił się gniewną tyradą, oskarżając organizatorów Oscara o hipokryzję. Minister spraw zagranicznych nazwał odmowę Zełenskiego hipokryzją wraz z Oscarem dla najlepszego filmu zagranicznego dla niemieckiego filmu „Na froncie zachodnim bez zmian”. Mówią, że jedną ręką popieracie temat antywojenny, a drugą nie pozwalacie mówić prezydentowi kraju walczącemu z agresorem.

Drugi podniecił masowo upolitycznionego Ukraińca. Amerykańska Akademia Filmowa nie została oskarżona o antyukraińskie stanowisko, prorosyjskie narracje i faktyczne poparcie dla krymskiego stanowiska Nawalnego. Nawet memy pojawiały się szybko, szczerze mówiąc, czasem dość dowcipne – w szczególności, że odmawiając Żydowi (Zełenskiemu) zabrania głosu, Amerykanie nagradzają ksenofobów i nacjonalistów (Nawalny, jako główny bohater filmu o tym samym tytule)…

Krótko mówiąc, Ukraina tradycyjnie płonie ognistym ogniem gniewu i pragnieniem sprawiedliwości – w sensie pojęcia „sprawiedliwości”, którego się trzyma. Dlaczego tak się stało, że Ukraińcy, od zwykłych użytkowników sieci społecznościowych po członka Gabinetu Ministrów, tak poważnie potraktowali banalne wydarzenie z życia filmowego, także na drugim końcu globu?

W ciągu ostatniego roku Ukraina doświadczyła nieoczekiwanych zmian w swojej pozycji na światowej szachownicy. Czułem – i przez ten czas, jak się wydaje, zdążyłem się już do tego przyzwyczaić. Nasz kraj, jego przedstawiciele stali się bardzo popularni na Zachodzie. Po tym, jak elity polityczne cywilizacji euroatlantyckiej osiągnęły konsensus w sprawie wsparcia Ukrainy w wojnie z Rosją (a częściowo wcześniej), mówienie o nas w pozytywny sposób stało się niemal regułą dobrej formy.

Poparcie Ukrainy, i to nie tylko na szczeblu politycznym, nawet w tym obszarze. Sprawdź listę spotkań/negocjacji prezydenta w czasie wojny – znajdziesz w niej wiele postaci kulturalnych i publicznych, nie wspominając o politykach. Ukrainie należą się komplementy, zarówno za wojnę, jak i za postępy (rzeczywiste lub nie) w integracji euroatlantyckiej.

Ukraina i jej przedstawiciele otrzymują różne nagrody – od musicalu „Eurowizja” po Pokojową Nagrodę Nobla. Nie, wszystkie te przypadki niekoniecznie są podyktowane wyłącznie agendą polityczną. Te same Ukraińki Eurowizji, a raczej Ukrainki, wygrały trzy razy – i przynajmniej pierwsze zwycięstwo nie miało żadnych podstaw politycznych. I na przykład literackiej Nagrody Nobla w myśl logiki „Ukraińcy dostają wszystko tylko dlatego, że tak nieszczęśliwi walczą z zrozpaczonym rosyjskim niedźwiedziem” – nie otrzymał nominowany ukraiński pisarz Serhij Żadan. Ale nie ma sensu zaprzeczać wpływowi wszystkiego, co stało się z Ukrainą po 24 lutego 2022 r., na stosunek do naszego kraju i naszych obywateli w świecie zachodnim.

To właśnie wywołało falę oburzenia wśród Ukraińców – zarówno zwykłych obywateli, jak i urzędników. Jak to jest, my – bohaterscy Ukraińcy, którzy walczą tutaj nie tylko o swoją niepodległość, ale także o cały świat zachodni (i takie oświadczenia słychać od władz ukraińskich, począwszy od Zełenskiego), odważyliśmy się odmówić. Co więcej, nawet zwolennicy opozycji, przynajmniej głównej partii opozycyjnej – UE, byli oburzeni odmową prezydenta. Na przykład, zrozumiemy siebie tutaj, ale na arenie zewnętrznej, bądź uprzejmy, aby traktować nas odpowiednio.

Historia filmu „Nawalny” z jednej strony podobno nie o tym jest, ale w rzeczywistości ta sama narracja jest tu również wyraźnie widoczna. Na przykład, jak można wręczyć nagrodę za film o kimś, kto nas obraził, w szczególności zwrotem, że „Krym to nie kanapka”?

W psychiatrii od dawna znana jest tak rzadka choroba jak „syndrom jerozolimski”. Syndrom ten występuje u niektórych turystów / pielgrzymów, którzy odwiedzają Jerozolimę, w rzeczywistości świętych wszystkich trzech głównych religii Abrahamowych (islam, chrześcijaństwo i judaizm). Ludzie objęci tym syndromem zaczynają uważać się za mesjasza, zachowywać się odpowiednio, wygłaszać pewne oświadczenia, a nawet ubierać się w stylu, powiedzmy, chrześcijańskich idei o Jezusie Chrystusie. A co najważniejsze – ci ludzie całkiem poważnie zaczynają uważać się za centrum wszechświata. Cóż, jak mogę być tym samym mesjaszem, który ma wybawić was wszystkich, grzeszników, od geeny ognia!

Coś podobnego dzieje się z Ukraińcami. Oczywiście nie można powiedzieć, że ten, relatywnie mówiąc, „syndrom kijowski” objął na równi część naszego społeczeństwa i polityki. Nie, Ukraińcy walczą, walczą dzielnie i pokazują niesamowite wyniki przeciwko jednej z najpotężniejszych, jeśli nie najsilniejszej, to na pewno najmasywniejszej armii na świecie. Należy jednak pamiętać o retoryce zarówno władz państwowych, jak i ukraińskiego społeczeństwa.

Mamy tu liczne oskarżenia pod adresem Zachodu, który albo daje Ukrainie mało broni, albo nie pomaga w ogóle (najgorętsze głowy doszły nawet do tej logiki). I niekończące się flash moby w mediach społecznościowych – albo z hasłami „Zamknij niebo”, albo w stroju lamparta. Oczywiście, przy wszystkich wadach kolektywnego Zachodu (który w rzeczywistości jest daleki od jednorodności, nawet w ramach Unii Europejskiej, nie mówiąc już o szerszym ujęciu tego terminu) na początku wojny, to właśnie pomoc wspólnoty euroatlantyckiej – a nie tylko wojska, nawiasem mówiąc, choć przede wszystkim – pozwala nam nadal prowadzić mniej lub bardziej skuteczną obronę, a nawet kontratak. A w tym roku dostaliśmy tyle broni, ile się nie spodziewaliśmy, a sankcje, bez względu na to, co o nich mówią, robią swoje, co sygnalizuje sytuacja w rosyjskiej gospodarce.

A na decyzję Niemiec o zezwoleniu na transfer „lampartów” w Ukrainę (a także o dostarczeniu własnych czołgów) wpłynęły oczywiście nie uwodzicielskie zdjęcia ukraińskich kobiet w sukienkach i legginsach w panterkę, ale negocjacje na najwyższym szczeblu i zmiany – zarówno personalne, jak i mentalne – w obecnych władzach niemieckich. I, mówiąc wprost, głównym bohaterem cywilizowanego świata, który zebrał się, zebrał i obiecuje poprowadzić tę antyrosyjską koalicję do zwycięstwa Ukrainy, jest prezydent – ale nie Ukrainy, ale Stanów Zjednoczonych Ameryki. To właśnie pozycja Joe Bidena stała się kluczowa w całej dzisiejszej historii. A bez wsparcia Białego Domu Ukraina nie miałaby małej części tego, co otrzymała – na froncie wojskowym, humanitarnym, dyplomatycznym i innych.

Ale Ukraińcy w roku wojny nie tylko dojrzeli, ale byli przekonani o swoich umiejętnościach. Wierzyli również, że cały świat kręci się wokół Ukrainy. Że centrum światowego zainteresowania – zarówno politycznego, jak i społeczno-kulturalnego – jest nasz kraj. Chociaż w rzeczywistości jest to dalekie od przypadku. Na przykład oba obecne supermocarstwa, Stany Zjednoczone i Chiny, w oczywisty sposób uważają odpowiednio Chiny i Stany Zjednoczone za swoje główne zagrożenie. Ale nie Rosja. I przy całym znaczeniu ukraińskiej sprawy dla stabilności świata, historia z Tajwanem jest o wiele, wiele ważniejsza dla Waszyngtonu. Dlatego Tajpej, nie będąc członkiem NATO, ma realne (i nie deklaratywne, ale la „memorandum budapeszteńskie”) poparcie dla Waszyngtonu – i Kijowa, mimo wszystkich obietnic wsparcia w wojnie aż do zwycięstwa, póki co tylko zapewnienia, że pewnego dnia wejdziesz do NATO. Zapewnienia, nawiasem mówiąc, pochodzą wyłącznie od przedstawicieli Partii Demokratycznej, więc w przypadku zmiany władzy w Białym Domu i na Kapitolu, zwłaszcza nie tylko republikańskiej, ale pro-Trumpowej, sytuacja może się diametralnie zmienić. A w przypadku Tajwanu to nie zadziała, ponieważ istnieją odpowiednie zobowiązania prawne. (Nie wspominając już o znaczeniu Republiki Chińskiej, jak Tajwan nadal się nazywa, dla globalnej gospodarki.)

W historii filmu „Nawalny” jest podobna sytuacja. Od razu zgodzimy się sądzić, że nagroda filmu została faktycznie wręczona z powodów politycznych, ponieważ jest mało prawdopodobne, aby wielu Ukraińców go widziało, więc nie ma sensu dyskutować o rzeczywistej wartości artystycznej filmu. Tak więc, tam, gdzie Ukraińcy mogą uznać ten krok za antyukraiński i prorosyjski, logika Amerykanów może być zupełnie odwrotna.

Bo Nawalny jest postacią negatywną w obecnym kryzysie geopolitycznym tylko wtedy, gdy patrzy się na to z ukraińskiej wieży. Jeśli wznieść się wyżej i spojrzeć na osobę Nawalnego z punktu widzenia Zachodu, okaże się, że jest to alternatywa dla reżimu Putina. Alternatywa z jednej strony jest dość znana i wpływowa – przynajmniej na poziomie popularności wśród rosyjskich obywateli – w celu dalszego zachwiania pionem władzy Kremla i osłabiania jego wpływów w Rosji. Z drugiej strony jest to również dość potężny wyzwalacz dla Władimira Putina osobiście. W przeciwnym razie nie byłoby całkowitego zakazu nawet neutralnego wymieniania nazwiska „Nawalny” w kontrolowanych (czyli prawie wszystkich) mediach Rosji, nie byłoby postępowania karnego i skazania. Ani były oligarcha i zek Michaił Chodorkowski, ani wieloletni lider opozycji Grigorij Jawliński – nie wywołują takiej reakcji. Do niedawna Jabłok Jablińskiego mógł nawet kandydować (bezskutecznie, ale sam fakt) do Dumy Państwowej, na poziomie lokalnym w samej Moskwie i Petersburgu w 2021 r. w partii Jawlińskiego było ponad 250 deputowanych.

A siła polityczna Nawalnego ma to wszystko po pewnym momencie (przypuszczalnie wyborach mera Moskwy w 2013 r., gdzie prawie skończył w przyjacieluw trasie z „jednorożcem” Siergiejem Sobianinem) nie jest dozwolone. Oznacza to, że istnieje nieadekwatna reakcja Kremla na tę postać. Dlatego zwycięstwo nazwiska „Nawalny” na najpopularniejszej imprezie filmowej na świecie uderzy w Putina znacznie mocniej niż film o „jakichś ukraińskich dzieciach”, których nawet nie zauważa.

Ale to jest, jeśli oceniamy sytuację z globalnego punktu widzenia. W ukraińskim świecie, który ukraińscy politycy i obywatele zbudowali dla siebie, wszystko wygląda zupełnie inaczej. I dlatego, z powodu tego „syndromu kijowskiego”, nasi rodacy są od ministra do przeciętnego płatnika do Na Facebooku – reagują tak gwałtownie i nerwowo na tegoroczne Oscary.

I nie byłoby to wielkim problemem, gdyby nie koniec wojny, która prędzej czy później nadejdzie. Co więcej, najprawdopodobniej z warunkowo pozytywnym dla nas wynikiem. Tak więc po zakończeniu wojny Ukraina nieuchronnie zacznie znikać z pierwszych stron światowych mediów, z agendy europejskich i amerykańskich polityków (i dobrze, jeśli uda nam się wejść do UE i NATO, a przynajmniej uzyskać jakieś „tajwańskie” lub „szwedzko-fińskie” gwarancje bezpieczeństwa od zachodnich mocarstw nuklearnych). Będzie to absolutnie logiczny proces.

Na przykład Kosowo, w trosce o bezpieczeństwo którego siły zbrojne państw członkowskich NATO przeprowadziły operację bombardowania obiektów wojskowych w Jugosławii, nie tylko nie jest członkiem Unii Europejskiej ani Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale nie zostało jeszcze uznane nawet przez cały świat zachodni. Aż pięć krajów UE – Grecja, Hiszpania, Cypr, Rumunia i Słowacja – nie uznało niezależności tego podmiotu państwowego od Serbii. Nawet Chorwacja, choć nie tak otwarcie jak Kosowo czy obecnie Ukraina, była wspierana przez Zachód w walce o niepodległość od Belgradu, stała się członkiem Unii Europejskiej w 2013 roku i weszła do strefy Schengen dopiero w tym roku.

Ukraińcy, którzy z jednej strony są przyzwyczajeni do wiary różnym szarlatanom politycznym, a z drugiej strony wierzyli w swoją „mesjanistyczną” rolę we współczesnym świecie, mogą otrzymać bardzo bolesny cios. Dlatego warto jak najszybciej zejść z nieba na ziemię. I nauczyć się oceniać to, co dzieje się na świecie, nie tylko z punktu widzenia „To my tu rządzimy, wszyscy jesteśmy winni – i to natychmiast”. W przeciwnym razie otrzeźwienie, które prędzej czy później nadejdzie, zamieni się w ciężkiego kaca.

Tematy: AktualnościAleksiej NawalnyEurowizjiFilmNoblaSerhij ŻadanWojna rosyjsko-ukraińskaWołodymyr Zełenski

NA TEMAT

Поліція та СБУ встановили підлітків, що слухали російський гімн у Києві

Policja i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zidentyfikowały nastolatków słuchających rosyjskiego hymnu w Kijowie

14 kwietnia, 2025
Розвідка підтвердила систематичне застосовання росіянами хімічної зброї проти Сил оборони

Wywiad potwierdził systematyczne stosowanie przez Rosjan broni chemicznej przeciwko Siłom Obronnym

14 kwietnia, 2025
Голова Сумської ОВА визнав нагородження військових у день атаки на місто

Szef sumskiej obwodowej administracji wojskowej uznał odznaczenie wojskowe w dniu ataku na miasto

14 kwietnia, 2025
Україна – не Росія? Історія зі скандалом навколо удару по Сумах має стати уроком для українців

Czy Ukraina to nie Rosja? Historia skandalu wokół ataku na Sumy powinna być lekcją dla Ukraińców

14 kwietnia, 2025
Китайські полонені розповіли про службу в російських підрозділах

Chińscy jeńcy opowiadali o służbie w rosyjskich jednostkach

14 kwietnia, 2025
Внаслідок російського удару по Сумах загинув командир 27-ї артбригади Юрій Юла

W wyniku rosyjskiego uderzenia na Sumy zginął dowódca 27. brygady artylerii Jurij Juła

14 kwietnia, 2025

RSS Kronika války v Ukrajině 🇨🇿

  • Ukrajina obdržela od Spojeného království více než 860 milionů eur na vojenské vybavení
  • Policie a bezpečnostní služba Ukrajiny identifikovala teenagery, kteří v Kyjevě poslouchali ruskou hymnu
  • Rozvědka potvrdila systematické používání chemických zbraní Rusy proti obranným silám

RSS Kronika vojny v Ukrajine 🇸🇰

  • Ukrajina dostala od Spojeného kráľovstva viac ako 860 miliónov EUR na vojenské vybavenie
  • Polícia a bezpečnostná služba Ukrajiny identifikovali tínedžerov počúvajúcich ruskú hymnu v Kyjeve
  • Spravodajské služby potvrdili systematické používanie chemických zbraní Rusmi proti obranným silám

RSS Kronika vojne v Ukrajini 🇸🇮

  • Wojna w Ukrainie

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.

No Result
View All Result
  • Válka v Ukrajině (CZ) 🇨🇿
  • Vojna v Ukrajine (SK) 🇸🇰
  • Vojna v Ukrajini (SI) 🇸🇮
  • Rat u Ukrajini (HR) 🇭🇷
  • Rat u Ukrajini (RS) 🇷🇸
  • Война в Украйна (BG) 🇧🇬
  • Украинадағы соғыс (KZ) 🇰🇿

Strona ruwar.org to agregator wiadomości stworzony przez ukraińskich aktywistów na temat wojny w Ukrainie z wiarygodnych źródeł. Tekst wiadomości jest automatycznie tłumaczony z języka ukraińskiego.