Państwa NATO rozważają wzmocnienie swoich wschodnich granic z Rosją. W tym celu planują zgromadzić sprzęt i około 300 tysięcy żołnierzy na granicy z Federacją Rosyjską, co powinno uniemożliwić Rosji rozszerzenie wojny poza Ukrainę. Zostało to zgłoszone 19 marca przez publikację Polityczno.
Zaznaczono, że Sojusz Północnoatlantycki zamierza powstrzymać Rosję, jeśli rozszerzy wojnę poza Ukrainę. Z tego powodu państwa NATO zaczęły mówić o wzmocnieniu wschodnich granic i konieczności wysłania na linię graniczną nawet 300 tys. żołnierzy.
„Takie działania wymagają od 30 członków NATO koordynacji i ciężkiej pracy, aby zapewnić żołnierzom, poligon, dużą liczbę broni, sprzętu i amunicji”, – pisze publikacja.
Jednakże uzgodnienie działań może być trudne, ponieważ wielu członków Sojuszu jest już zaniepokojonych własnymi niewystarczającymi zapasami amunicji, których uzupełnienie wymaga czasu i pieniędzy.
Politico dodaje, że władze wojskowe państw NATO powinny przedstawiać zaktualizowane regionalne plany obrony. Sojuszniczy urzędnicy wysunęli pomysł, aby do 300 tysięcy żołnierzy strzegło granic z Rosją.
Pierwszy eszelon wojsk NATO może liczyć około 100 tys. żołnierzy gotowych do rozmieszczenia na granicy z Rosją w ciągu 10 dni. Może to obejmować personel wojskowy z Polski, Norwegii, Estonii, Łotwy i Litwy.
Drugi szczebel wojsk będzie wspierał tych żołnierzy. Może to być wojsko z Niemiec, gotowe do rozmieszczenia na pozycjach w ciągu 10-13 dni.