Polska będzie nadal naciskać na zwiększenie Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, z którego finansowane są dostawy broni w Ukrainę. Zamiast tego cztery kraje nie popierają zwiększenia funduszu. O tym Raporty RMF24.
Zaznaczono, że aby zwiększyć budżet Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, Polska będzie musiała przekonać kilka krajów: Francję, Niemcy, Włochy i Grecję, które nie popierają tego pomysłu. W szczególności Francja, Niemcy i Włochy twierdzą, że to one wnoszą największy wkład do budżetu funduszu, ponad 60 proc., a to, jak podkreślają, jest dla nich obciążeniem.
Dlatego kraje te chciałyby najpierw ustalić zasadę wydawania tych pieniędzy, etapy płatności, a także która część zostanie przydzielona Ukrainie, a która – wspólnym misjom, na przykład w Afryce.
W najbliższym czasie kwestia ta będzie omawiana przez ambasadorów UE, następnie przez ministrów spraw zagranicznych, a na koniec zostanie przedłożona na szczycie przywódców UE, prawdopodobnie dopiero w czerwcu.
Nawiasem mówiąc, dzień wcześniej premier Mateusz Morawiecki powiedział, że kolejne 200 mln euro trafi do Polski w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, które zostaną skierowane na politykę obronną.