Wołodymyr Zełenski ogłosił ryzyko nowej wojny światowej, jeśli Chiny poprą Rosję w wojnie z Ukrainą. Prezydent Ukrainy opowiedział o tym w wywiad Die Welt.
Według Zełenskiego chciałby, aby Chiny były po stronie Ukrainy, ale w tej chwili jest to niemożliwe.
„Kwestia chińska jest niezwykle złożona. Ważne jest dla nas, aby Chiny nie wspierały Rosji w tej wojnie. Prawdę mówiąc, chciałbym mieć go po naszej stronie. Jednak nie sądzę, że jest to możliwe w tej chwili. Widzę jednak szansę dla Chin na dokonanie pragmatycznej oceny tego, co się tutaj dzieje. Bo gdyby Chiny weszły w sojusz z Rosją, wybuchłaby wojna światowa i myślę, że Chiny są tego świadome” – powiedział Zełenski.
Prezydent Ukrainy przypomniał, że Pekin zobowiązał się do poszanowania integralności terytorialnej Ukrainy po tym, jak nasz kraj zrezygnował z broni jądrowej i podpisał memorandum budapeszteńskie.
„Są stare porozumienia, gwarancje bezpieczeństwa, które były konsekwencją memorandum budapeszteńskiego i do których następnie poszły inne kraje. W tym czasie istniało wyraźne zobowiązanie Chin do ochrony integralności terytorialnej Ukrainy. Mieliśmy te gwarancje. I proszę was, abyście postępowali zgodnie z naszą 10-punktową formułą pokoju. Bezpieczeństwo jądrowe jest pierwszą kwestią, w której Chiny muszą odegrać rolę obok Stanów Zjednoczonych i niektórych państw UE. I to nie tylko jako gwarancja bezpieczeństwa Ukrainy, ale i całego świata” – podkreślił Zełenski.
Jednocześnie prezydent Ukrainy podkreślił, że obecnie nie widzi oznak militarnego wsparcia Chin dla Rosji.
19 lutego sekretarz stanu USA Antony Blinken potwierdził doniesienia medialne, że Pekin rozważa udzielenie Rosji śmiercionośnego wsparcia, w tym broni i amunicji. Stały przedstawiciel USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield ostrzegła przed tym Chiny, nazywając to posunięcie „przekroczeniem czerwonej linii”.
Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że USA „nie mają prawa czytać zapisów” na temat możliwych dostaw broni do Rosji. Rzecznik agencji Wang Wenbin zganił Ukrainę, że Stany Zjednoczone dostarczają Ukrainie broń, „a strona chińska nie dostarcza stałego przepływu broni na pole bitwy”. Wang powiedział, że Pekin nadal „wzywa do pokoju i ułatwia negocjacje” w celu rozwiązania wojny Rosji na pełną skalę przeciwko Ukrainie, a jego stanowiskiem jest „odegranie konstruktywnej roli, aby pomóc w deeskalacji i ochładzeniu sytuacji”.