Holenderska minister obrony Kaisa Ollengren potwierdziła, że Ukraina złożyła wniosek o przekazanie myśliwców F-16. O tym Raporty „Europejska Prawda”.
Według Alllongrena prośba jest zrozumiała, ale nie jest łatwa do spełnienia.
„Musimy omówić dostępność F-16 z Amerykanami i innymi sojusznikami. I musimy poważnie spojrzeć na konsekwencje, to nie może się zdarzyć z dnia na dzień. Musimy być w tej kwestii szczerzy. Traktujemy tę prośbę bardzo poważnie, ale kwestia bojowników nie jest tak łatwa do rozwiązania” – powiedział minister.
Zanim ukraińska armia będzie mogła użyć myśliwców, żołnierze muszą przejść odpowiednie szkolenie. A samolot jest amerykańskim systemem obronnym, więc wymaga zgody rządu amerykańskiego. Ollongren nie wyklucza, że w dłuższej perspektywie Ukraina stanie się jednym z krajów, w których F-16 będzie używany.
Należy zauważyć, że wcześniej Wołodymyr Zełenski złożył oficjalne wizyty w Londynie i Paryżu, gdzie spotkał się z brytyjskim premierem Rishi Sunakiem, prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Podczas wspólnych wystąpień z przywódcami tych krajów przyzywał do dostarczenia w Ukrainę nowoczesnych bojowników.
Po wizycie w Wielkiej Brytanii ogłoszono nowy pakiet pomocowy, który w szczególności przewiduje broń dalekiego zasięgu. Ponadto Rishi Sunak polecił ministrowi obrony Benowi Wallace’owi, aby sprawdził, które samoloty kraj może potencjalnie dostarczyć w Ukrainę. Wielka Brytania będzie również szkolić ukraińskich pilotów. Polska zapowiedziała również gotowość dostarczenia Ukrainie myśliwców, ale podkreśliła, że nie zrobi tego w pierwszej kolejności z państw NATO.
Emmanuel Macron również powiedział, że nie wyklucza wysłania samolotów bojowych w Ukrainę, ale postawił kilka warunków – jeśli Kijów najpierw zażąda, jeśli żąda broni „nie będzie eskalacji” i „mało prawdopodobne, aby uderzył w rosyjską ziemię, ale pomoże w wysiłkach oporu».