Państwowe Biuro Śledcze zidentyfikowało osoby zaangażowane w zabójstwo agenta Głównego Zarządu Wywiadowczego Denisa Kireeva. Zgłasza to „Ukraińska Prawda” w odniesieniu do odpowiedzi Prokuratury Specjalistycznej w sferze wojskowej i obronnej.
„Podczas przedprocesowego śledztwa w postępowaniu karnym powstał krąg osób zaangażowanych w popełnienie przestępstwa, 20 osób przesłuchano w charakterze świadków, wyznaczono 14 badań kryminalistycznych i przeprowadzono szereg innych czynności śledczych” – poinformowali funkcjonariusze organów ścigania.
W trakcie śledztwa nikt nie został poinformowany o podejrzeniu. Żona Kiriejewa, Irina, powiedziała dziennikarzom, że jest niezadowolona z pracy śledztwa. Kategorycznie zaprzeczyła, że jej mąż rzekomo mógł pracować dla agresora Rosji i powiedziała, że jest bardzo patriotyczny.
„Miał swoje ulubione zdanie – „Tam, gdzie się urodził, tam był potrzebny”. I nie znałem bardziej patriotycznej osoby w moim życiu… Nie chodzi o to, że nie wierzę, że pracował dla Rosji, wiem, że nie jest. 200 procent. I mam logiczne wytłumaczenie, dlaczego przedstawiciele SBU tak mówią. W przeciwnym razie, jak można usprawiedliwić morderstwo w środku Kijowa?” – powiedziała Iryna Kireeva.
Przypomnijmy, że 18 stycznia amerykańskie wydanie The Wall Street Journal opublikowało duże śledztwo w sprawie Kireeva, które mówi, że pracował w dziedzinie finansów, współpracował z Dyrekcją Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy i dostarczył departamentowi Kiriłła Budanowa cennych informacji wywiadowczych o rosyjskiej inwazji. Według Budanowa, gdyby nie Kirejew, rosyjscy okupanci najprawdopodobniej zdobyliby Kijów.
Wiosną 2021 roku Budanow poprosił Kiriejewa, aby wykorzystał swoje kontakty w dziedzinie finansów i bezpieczeństwa, aby spróbować dostać się do rosyjskiego wywiadu wojskowego, a ten się zgodził. Szef Dyrekcji Wywiadu powiedział również, że Kirejew był pierwszym w Ukrainie, który bił na alarm, gdy jesienią amerykańskie wojsko i wywiad zaczęły ostrzegać Ukrainę przed groźbą rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
Według WSJ 23 lutego 2022 roku Kirejew ostrzegł Budanow, że rosyjski dyktator Putin nakazał inwazję rankiem 24 lutego, a także przekazał informacje o kluczowym punkcie rosyjskiego ataku, dzięki czemu Ukraina przeniosła dodatkowe siły na lotnisko w Gostomelu.