W nocy 16 lutego rosyjskie siły okupacyjne rozpoczęły zmasowany atak rakietowy na infrastrukturę krytyczną. Połowa wystrzelonych pocisków została zestrzelona, Zgłoszone w Dowództwie Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Nieprzyjaciel wystrzelił w Ukrainę 32 pociski manewrujące wystrzeliwane z powietrza i bazowania morskiego. Użyto 12 pocisków manewrujących Ch-101/Ch-555 z dwóch bombowców strategicznych Tu-95ms z rejonu Morza Kaspijskiego, 8 pocisków manewrujących Kalibr z fregaty z Morza Czarnego, 12 pocisków manewrujących Ch-222 z sześciu bombowców dalekiego zasięgu Tu-22m3 z rejonu Kurska oraz dwa kierowane pociski powietrzne Ch-59 z dwóch samolotów taktycznych Su-35 z rejonu Melitopola.
Siły i środki Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyły 14 pocisków manewrujących Ch-101 / Ch-555, „Kalibr” i dwa kierowane pociski lotnicze Ch-59. Niektóre pociski manewrujące Kh-22 osiągnęły swoje cele, uderzając w obiekty infrastruktury krytycznej. Obecnie w służbie nie ma środków ogniowych zdolnych do zniszczenia tego typu pocisków.
Przypomnijmy, alarm lotniczy został ogłoszony w nocy z czwartku na 16 lutego we wszystkich regionach Ukrainy. Przed południem Biuro Prezydenta poinformowało o trafieniach na północy, zachodzie Ukrainy, w obwodach dniepropietrowskim i kirowohradzkim.
Andriej Jermak wyjaśnił, że Rosjanie nieco zmienili taktykę. Według niego okupanci prowadzą aktywny rozpoznanie, używając fałszywych celów.