Służba bezpieczeństwa zdemaskowała zdrajcę z Winnicy, który werbował ukraińskich skazańców do PMC im. Wagnera. Za udział w wojnie z Ukrainą strażnikom obiecano od 2 do 4 tysięcy dolarów.
Jak Zgłoszone w SBU zdrajcą okazał się miejscowy recydywista, który odsiedział 15 lat za rabunek i gwałt zbiorowy. Ze względu na jego powiązania w kręgach przestępczych skontaktowali się z nim przedstawiciele rosyjskiej prywatnej firmy wojskowej „Wagner” i zaproponowali współpracę.
Na żądanie Rosjan mieszkaniec Winnicy zaczął szukać przestępców, którzy później planowali być zaangażowani w rosyjską prywatną firmę wojskową.
Za przystąpienie do PMC i udział w działaniach wojennych przeciwko Ukrainie przestępca oferował każdemu „rekrutowi” od 2 do 4 tysięcy dolarów miesięcznie.
Śledczy poinformowali winiarnię o podejrzeniu z części 2 sztuki. Art. 111 (zdrada stanu wojennego) kodeksu karnego. Sąd wkrótce wybierze dla niego zakaz zbliżania się.