Sąd w Chmielnickim nakazał Rosji zapłacić 1,4 mln hrywien weteranowi operacji antyterrorystycznej. W pozwie mężczyzna wyjaśnił, że po uczestnictwie w ATO otrzymał niepełnosprawność trzeciego stopnia. Ponieważ nie był już w stanie pracować w swojej poprzedniej pracy, mężczyzna złożył pozew przeciwko Rosji, żądając zapłaty mu ponad 400 tysięcy utraconych zarobków i zwrot pieniędzy za cierpienie moralne. Sąd częściowo zaspokoił te żądania.
Jak stwierdzono w Decyzja Chmielnicki Miejski Sąd Rejonowy, mężczyzna złożył pozew we wrześniu ubiegłego roku. Wyjaśnił, że w 2014 roku został zmobilizowany, a do 2018 roku służył w wojsku, podczas którego w szczególności przebywał w strefie ATO. Został zwolniony ze służby w październiku 2018 roku.
W tym czasie zdrowie mężczyzny znacznie się pogorszyło: zdiagnozowano u niego objawy wodogłowia wewnętrznego (płyn w mózgu), osteochondrozy kręgosłupa, chorób przewodu żołądkowo-jelitowego. Zgodnie z ustaleniami ISEC, zdiagnozowano u niego 30% niepełnosprawność i przydzielono mu trzecią grupę niepełnosprawności na całe życie.
Mężczyzna uważał, że od 2019 do 2022 roku, z powodu niepełnosprawności, nie mógł zarobić około 400 tysięcy UAH. Biorąc pod uwagę, że Rosja zaczęła walczyć w Donbasie, pozwał ją, aby zwrócić mu utracone zarobki. Ponadto w pozwie zażądał również zapłaty 3 mln hrywien odszkodowania moralnego.
Sędzia Siergiej Koliew uznał, że żądania mężczyzny były słuszne. «W związku z agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, uszczerbek na zdrowiu, [позивач] cierpiał cierpienie psychiczne i upokorzenie, cierpiał stres i obawę o swoje bezpieczeństwo, bezpieczeństwo swoich bliskich, jego normalne więzi życiowe zostały zerwane, podjął dodatkowe wysiłki, aby zorganizować swoje życie i chronić naruszone prawo. W związku z powyższym sąd uznał, że istnieją podstawy do zadośćuczynienia za krzywdę„, czytamy w decyzji.
Dlatego sędzia postanowił odzyskać od Rosji na rzecz powoda 465 tysięcy UAH stracił z powodu spadku zdolności do pracy zarobków, a także 1 mln UAH odszkodowania moralnego. Nie chodzi tu o rząd czy konkretną instytucję, ale sformułowanie odnosi się do „państwa Federacji Rosyjskiej”.
Należy zauważyć, że nie jest to pierwsza taka decyzja, gdy sądy decydują o odzyskaniu odszkodowania od Rosji na rzecz Ukraińców dotkniętych działaniami wojennymi. Na przykład w 2019 roku sąd w Kijowie podtrzymał roszczenie dziennikarki Anny Andriewskiej, która została zmuszona do opuszczenia okupowanego Krymu. Jednocześnie prawnicy kobiety wyjaśnili, że odszkodowanie za takie roszczenia jest wypłacane z mienia zajętego w Ukrainie należącego do Federacji Rosyjskiej.
Również w 2019 roku lwowski sąd nakazał wypłacić 4,7 mln hrywien odszkodowania rodzinom uchodźców wewnętrznych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów w Stanicy Ługańskiej.