Rosji nie udało się zmodernizować pocisków manewrujących Ch-101 i nie dokonała masowego przełomu ukraińskiego systemu obrony powietrznej, powiedział płk Mykoła Danyliuk, przedstawiciel Centrum Badań nad Przechwyconą i Zaawansowaną Bronią i Sprzętem Wojskowym Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
«Głównym pociskiem, którego używają i pozycjonują jako broń o wysokiej precyzji, jest pocisk X-101. Jest to rosyjski strategiczny pocisk manewrujący przeznaczony do uderzania w ważne cele naziemne. Leci z prędkością poddźwiękową na ekstremalnie niskich wysokościach, zginając się wokół terenu„, powiedział Danyluk na briefingu w czwartek, 16 lutego, podała agencja. UNIAN.
Według niego rakieta ta porusza się za pomocą kilku systemów nawigacyjnych i może zmienić wysokość – od 30 do 6 tysięcy km. metrów – i prędkości.
«Jest to jedno z najnowszych osiągnięć rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego… Jednak państwo terrorystyczne jest zmuszone do szybkiej modernizacji…, pocisk manewrujący X-101 wykazał ograniczone możliwości przebicia się przez ukraiński system obrony powietrznej„, – powiedział przedstawiciel Sztabu Generalnego.
Według niego koszt takiego pocisku wynosi około 12 milionów dolarów, ale jego rezerwy w Rosji już znacznie się zmniejszyły, ponieważ podczas ostatnich ataków, w szczególności 10 lutego, okupanci używali pocisków wyprodukowanych w tym roku.
Pokazał zdjęcie pocisku X-101 zestrzelonego w obwodzie kijowskim, który został już zmodernizowany. W szczególności Rosjanie zmienili system naprowadzania, instalując trzy soczewki zamiast jednego. Komputer elektroniczny rakiety również uległ zmianom, co jest bezpośrednim dowodem na zależność rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego od zagranicznych komponentów, ponieważ teraz Rosjanie muszą zastąpić część chipów i chipów tego komputera chipami innych producentów.
Rosyjscy okupanci zainstalowali również na zmodernizowanym X-101 blok do ustawiania pasywnych przeszkód L-504, który jest wyposażony w piropatrony, które strzelają paskami folii lub metalizowanego papieru podczas lotu. Podczas strzału takie naboje tworzą chmurę, która powinna utrudnić skierowanie systemów obrony powietrznej na rakietę.
«Zgodnie z ich planem pozwoli to pociskom manewrującym przebić się przez nasz system obrony powietrznej i osiągnąć cele. Jednak przeprowadzone badania i statystyki ukraińskich systemów obrony powietrznej wykazały, że najnowsza modernizacja pocisku manewrującego Ch-101 nie spełniła oczekiwań państwa agresora. Nie przeprowadza się masowego przełomu systemu obrony powietrznej, a rosyjskie rakiety coraz częściej spadają na terytorium Federacji Rosyjskiej, nie docierając do Ukrainy„, powiedział Danylyuk.
Nie wykluczył też pojawienia się u okupantów nowych modyfikacji rakiet i rozwiązań technicznych, które będą miały na celu poprawę celności i śmiertelności rosyjskich pocisków. Jednocześnie przedstawiciel Sztabu Generalnego zauważył, że bez zagranicznych komponentów Rosja nie byłaby w stanie produkować swoich pocisków, ponieważ nie ma dla nich następcy.
Przypomnimy, w nocy 16 lutego Rosja po raz kolejny rozpoczęła zmasowany atak rakietowy w Ukrainę, uwalniając w szczególności 12 pocisków manewrujących Ch-101 / Ch-555. W sumie okupanci wystrzelili w Ukrainę 32 pociski, z czego połowa została zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą.