Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan potwierdził, że Rosja została ostrzeżona o wizycie prezydenta Joe Bidena w Kijowie, ale strona rosyjska nie dała żadnych gwarancji bezpieczeństwa. Mówił o tym w komentarzu dla Financial Times, zauważa „Ukraińska Prawda».
„Potwierdzili tylko otrzymanie wiadomości. Nie było wymiany. To była tylko wiadomość i potwierdzenie odbioru, żadnych gwarancji (bezpieczeństwa – red.)” – powiedział.
Według niego, aby strona rosyjska nie była zaskoczona wzmocnieniem środków bezpieczeństwa, podano szczegóły harmonogramu prezydenta USA.
Amerykańscy urzędnicy skontaktowali się z Rosjanami przed wizytą Joe Bidena w Kijowie, aby zapewnić, że nie ma momentów, które mogłyby doprowadzić do bezpośredniego konfliktu między dwoma mocarstwami nuklearnymi.
„Ostrzegaliśmy Rosjan, że prezydent Biden przybędzie do Kijowa na kilka godzin przed swoim wyjazdem, aby wyeliminować sytuacje konfliktowe” – powiedział.
Należy zauważyć, że po tym, jak dowiedział się o pobycie amerykańskiego prezydenta w Ukrainie, rosyjscy propagandyści zaczęli masowo rozpowszechniać informacje, mówiąc, że wizyta stała się możliwa wyłącznie dzięki zgodzie Rosji na to i „gwarancjom bezpieczeństwa”, które Biały Dom rzekomo zapewnił Białemu Domowi na Kremlu.
Według naszej strony internetowej, 20 lutego prezydent USA Joe Biden odwiedził Kijów, gdzie rozmawiał ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim.
W tym samym czasie Biden zapowiedział dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy w wysokości 500 mln dolarów. Nowy pakiet pomocy ze Stanów Zjednoczonych obejmuje amunicję artyleryjską do MLRS o zwiększonej mobilności HIMARS i haubic, dodatkowe przeciwpancerne systemy rakietowe „Javelin”.