Po nocnym ataku rakietowym Rosji dochodzi do uderzeń na północy, zachodzie Ukrainy, w obwodach dniepropietrowskim i kirowogradzkim. O tym poinformował szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak.
„Kolejny atak rakietowy Rosjan. W nocy wystrzelono UAV i pociski. Niestety, są uderzenia na północy, zachodzie Ukrainy, a także w obwodach dniepropietrowskim i kirowohradzkim”. Powiedział szef PO.
Jermak dodał, że Rosjanie nieco zmienili taktykę. Według niego okupanci prowadzą aktywny rozpoznanie, używając fałszywych celów.
„Ale obrona powietrzna poradziła sobie z większością wrogich pocisków i UAV” – powiedział Jermak.
Alarm lotniczy został ogłoszony w nocy z czwartku na poniedziałek, 16 lutego, we wszystkich regionach. W niektórych regionach informowano o pracy obrony powietrznej. Trudno ocenić skalę uderzenia rakietowego, ponieważ tym razem Rosjanie wykorzystali znaczną liczbę „fałszywych celów”.