Dziennikarze niemieckiej gazety „Bild” pracując w mieście Bachmut w obwodzie donieckim, które jest jednym z najgorętszych punktów wojny rosyjsko-ukraińskiej, znaleźli się pod rosyjskim ostrzałem. Publikacja opublikowała stosowny raport na YouTube w niedzielę, 12 lutego.
Opublikowany materiał filmowy pokazuje dziennikarzy relacjonujących pod ostrzałem. Stoją na tle zniszczonych budynków i mówią o tym, że cywile nadal tam mieszkają. W jednym z momentów obok nich słychać odgłosy wybuchów.
«Absurdalna, a nawet szalona rzecz w sytuacji w Bachmucie, kiedy przyjeżdżasz do miasta: chociaż ludzie mogą zostać zastrzeleni i mogą umrzeć w dowolnym miejscu i czasie, tysiące pozostają w mieście», – Zauważyć dziennikarz.
Raport, który dziennikarze nadal kręcili w schronie, ukrywając się przed ostrzałem, pokazuje, że pomimo ciągłego zagrożenia życia, w mieście pozostają cywile, w tym dzieci, z których większość ukrywa się w piwnicach. Miejscowi mówią, że w mieście jest około trzystu dzieci.
Później dziennikarz powiedział, że eksplozje były w odległości 200 m od ich miejsca.
«Przechodząc obok zniszczonych budynków, sami jesteśmy świadkami rosyjskich ataków: rosyjskie wojsko strzela granatnikami do dzielnicy, gdzie przeprowadzamy wywiady z mieszkańcami… Rosyjskie samoloty są widoczne na niebie. To przerażające„, przyznaje reporter Paul Ronzheimer.
Zauważył, że „Bachmut stał się symbolem prawie rocznej rosyjskiej wojny podboju z Ukrainą».