Kontrwywiad Służby Bezpieczeństwa zapobiegł wyciekowi informacji niejawnych z jednego z wiodących przedsiębiorstw państwowych, które jest częścią ukroboronpromu. O tym Zgłoszone Biuro prasowe departamentu w środę, 1 lutego.
Według ministerstwa rosyjski agent otrzymał wrogie zadanie, aby dostać pracę w ukraińskiej firmie obronnej w celu zbierania informacji wywiadowczych na korzyść kraju agresora.
SBU zdemaskowała mu na początku działalność wywiadowczą i wywrotową oraz stopniowo dokumentowała przestępstwa.
„Ustalono, że oskarżony potajemnie zbierał informacje o dostępnej ukraińskiej broni dostarczanej jednostkom Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie wschodnim i południowym. Ponadto napastnik przygotowywał „raporty” dla okupantów na temat konsekwencji rosyjskich ataków rakietowych na stolicę” – czytamy w komunikacie.
Aby to zrobić, podróżował po mieście i rejestrował pojawienie się ukraińskich obiektów po ostrzale.
Agent wroga przekazał otrzymane informacje anonimowymi posłańcami pracownikowi Głównej Dyrekcji ds. Międzynarodowej Współpracy Wojskowej Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
Urzędnik poinformował przedstawicieli wywiadu wojskowego państwa agresora o uzyskanych danych.
Podczas przeszukań zatrzymany znalazł środki komunikacji z materiałami potwierdzającymi jego przestępczą działalność. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy Służby Bezpieczeństwa poinformowali oskarżonego o podejrzeniu z pkt 2 art. 111 Kodeksu Karnego Ukrainy (zdrada popełniona w stanie wojennym).
Kwestia wyboru środka przymusu w postaci zatrzymania jest rozwiązywana.