Ukraina od połowy do końca wiosny czekają decydujące bitwy, które będą punktem zwrotnym w wojnie. Stwierdził to szef wywiadu obronnego Kirill Budanov w wywiad Forbes.
Budanow podkreślił, że jego wnioski jeszcze się nie zmieniły, a od połowy do końca wiosny odbędą się bitwy, w których rozstrzygną się losy wojny. Zapytany o „analogię piłkarską do 12 miesięcy wielkiej wojny”, szef GUR odpowiedział, że obecnie „wynik to 1:1, a minuta to 70”.
Ponadto, według Budanova, po wyzwoleniu terytoriów okupowanych konieczne będzie utworzenie strefy zdemilitaryzowanej.
„W mojej wizji musimy stworzyć warunki dla strefy bezpieczeństwa wokół naszej granicy. Jak to osiągnąć, istnieje wiele opcji. Strefa 100 km została skorygowana, ale 40 km będzie mniej więcej normalne … To, czy powinniśmy iść dalej, nie jest dla mnie pytaniem, ale stworzenie strefy bezpieczeństwa wokół granicy jest koniecznością” – powiedział szef Dyrekcji Wywiadu.
Wyjaśnił, że będzie to postrzegane jako „strefa zdemilitaryzowana, bez żadnej broni, z normalną kontrolą, abyśmy zawsze mieli czas na reakcję”. Kiriłł Budanow przyznał jednak, że deokupacja wszystkich terytoriów nie może oznaczać automatycznego zakończenia wojny.
„To może oznaczać koniec, może nie oznaczać końca. Możesz przełożyć wojnę na zupełnie inny format, możesz przejść do stałej operacji obronnej. Dobrym przykładem jest Izrael, który stale żyje w stanie wojny, prowadzi operację obronną wzdłuż swoich granic. Najprawdopodobniej doprowadzi nas to do rozwiązania problemów wewnętrznych na okupowanych terytoriach, które były wcześniej okupowane, to ogromny blok spraw” – powiedział Budanow.