Kirill Budanov, szef Głównego Zarządu Wywiadowczego (DIU) Ministerstwa Obrony, powiedział, że Rosja przygotowuje „mały atak rakietowy” w Ukrainę na rocznicę inwazji na pełną skalę w ciągu najbliższych kilku dni. Ogłosił to w wywiadzie „Ukraińska Prawda».
Według niego nowe ataki rakietowe mogą mieć miejsce w dniach 23-24 lutego.
„Ujmijmy to w ten sposób: nic nadzwyczajnego się nie wydarzy. Zwykłe starania. Planowane jest niewielkie uderzenie rakietowe. 23-24 – mają dwie daty. Zaufaj mi, doświadczyliśmy tego już ponad 20 razy.” – powiedział Kiriłł Budanow.
Szef ukraińskiego wywiadu dodał, że 14 stycznia, kiedy najpierw był ostrzał Kijowa, a potem zabrzmiał alarm lotniczy, wtedy Rosjanie przeprowadzili „eksperymentalny start”.
„O ile pamiętam, jest to 48N6DM startowy C300. Stały one w obwodzie briańskim i były to jedne z pierwszych takich zarejestrowanych startów badawczych. Podkreślam, że są to starty badawcze”„, powiedział.
Teraz, według niego, wróg nie może przeprowadzić wielu takich startów. Wcześniej siły powietrzne ostrzegały przed niestandardowymi atakami rosyjskimi w dniach 23-24 lutego.
Przypomnimy, ostatni rosyjski atak w Ukrainę miał miejsce 18 lutego. Następnie dwa pociski uderzyły w obiekt wojskowy w Chmielnickim, dwa kolejne zostały zestrzelone przez siły obrony powietrznej.
Ponadto 16 lutego Rosja po raz kolejny przeprowadziła zmasowany atak rakietowy, wystrzeliwując 30 pocisków. 75% pocisków manewrujących zostało zniszczonych przez obronę przeciwrakietową. Ukraińscy obrońcy nie mają jeszcze możliwości zestrzelenia pocisków Ch-22, które również wystrzelił wróg.