Produkcja broni w Rosji prawie na pewno nie spełnia wymagań Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej dotyczących niezbędnych zasobów na kampanię w Ukrainie i przywrócenia długoterminowych potrzeb obronnych kraju. Do takiego wniosku doszedł brytyjski wywiad, którego podsumowanie publikuje na Twitterze brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Jak informowaliśmy, 9 lutego wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew podczas wizyty w Omskim Zakładzie Inżynierii Transportu wezwał do zwiększenia produkcji czołgów w Rosji.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin uciekał się do publicznych komentarzy wzywających przemysł obronny do lepszego wsparcia „specjalnej operacji wojskowej”
W szczególności podczas spotkania online 12 stycznia Putin skrytykował wicepremiera Denisa Manturowa, który jest odpowiedzialny za przemysł obronny, za „głupotę”. Był to jeden z najsilniejszych publicznych ataków prezydenta od czasu inwazji.
„Wysocy rangą rosyjscy przywódcy są prawdopodobnie świadomi, że przemysł wojskowy państwa staje się krytyczną słabością, wzmocnioną przez strategiczny i operacyjny błąd w ocenie inwazji w Ukrainę” – konkluduje brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Dodajmy, że wcześniejsi analitycy Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną wyrazili przekonanie, że użycie zmobilizowanych żołnierzy przez wojska rosyjskie prawdopodobnie nie stworzy wystarczającego potencjału ofensywnego dla zakrojonej na szeroką skalę i szybkiej ofensywy zmechanizowanej.