Rosja nie wykazuje zdolności do przeprowadzenia kilku dużych operacji ofensywnych. Jest to określone w Sprawozdanie ISW.
ISW nadal obserwuje transfer rosyjskiego sprzętu wojskowego i elitarnych jednostek, a także przygotowanie logistyki w okupowanym obwodzie ługańskim, co potwierdza zachodnie, ukraińskie i rosyjskie prognozy ataku na Bachmut.
Analitycy przewidują, że rosyjskie operacje ofensywne prawdopodobnie nie będą wymierzone w miasto Zaporoże, ponieważ najeźdźcy nadal przygotowują się do ofensywy w zachodnim regionie Ługańska.
Rosyjskie wojska nasilają również ataki na Bachmut, ignorując front wokół Doniecka. Ukraińskie wojsko informuje, że wojska rosyjskie nie utworzyły wystarczająco silnej grupy uderzeniowej, aby przeprowadzić ofensywę w kierunku Zaporoża.
Rosyjskie źródła podają, że pod koniec stycznia wojska rosyjskie uzyskały zdobycze terytorialne w rejonie Zaporoża, co według ISW było najprawdopodobniej operacją informacyjną mającą na celu rozproszenie sił ukraińskich w przededniu „decydującej ofensywy na wschodzie kraju”.
Zdaniem ekspertów Rosja nie wykazała zdolności do przeprowadzenia kilku dużych operacji ofensywnych niezbędnych do jednoczesnego dotarcia do granic administracyjnych obwodu donieckiego i zajęcia Zaporoża.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony rozpoczęło szereg działań mających na celu restrukturyzację i konsolidację różnych nieregularnych formacji wspierających wojnę Rosji w Ukrainie w ramach regularnych sił zbrojnych Rosji.
Instytut zauważa, że Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej może podejmować pewne kroki w celu włączenia batalionów ochotniczych do swojej struktury. Spekuluje się również, że rosyjskie Ministerstwo Obrony może spieszyć się z integracją i profesjonalizacją nieregularnych formacji w swoją regularną strukturę, a szef rosyjskiego sztabu generalnego, generał armii Walerij Gierasimow, cieszy się przychylnością prezydenta Rosji Putina.
Analitycy donoszą, że rosyjskie nieregularne formacje w Ukrainie obejmują żołnierzy kontraktowych, zmobilizowanych żołnierzy, siły fałszywej Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, bataliony ochotnicze, siły rezerwowe armii rosyjskiej, oddziały kozackie i czeczeńskie, a także najemników grupy Wagnera.
Formacje te mają różne cele, ograniczenia, warunki wstępne, hierarchię i status prawny. Po tym, jak Gierasimow został mianowany dowódcą wspólnej grupy wojsk w Ukrainie 11 stycznia, rosyjskie Ministerstwo Obrony zainicjowało szereg działań profesjonalizacyjnych i jest całkiem logiczne, że rosyjskie Ministerstwo Obrony, według ISW, spróbuje pogodzić obecną mieszankę sił w bardziej tradycyjną strukturę.
Eksperci podkreślają jednak, że te działania integracyjne zbiegają się z rozpoczęciem decydujących operacji ofensywnych i mogą powodować krótkotrwałe zakłócenia i konfrontacje między jednostkami niezbędnymi do prowadzenia tych operacji.
Wdrożenie złożonych zmian strukturalnych i administracyjnych podczas dużych operacji ofensywnych jest nietypowym krokiem, bez względu na to, jak stosowne mogą być. Gierasimow prawdopodobnie czuje, że ma ograniczony czas na wprowadzenie zmian w rosyjskich wojskach, zanim nie będzie w stanie osiągnąć wyznaczonych mu wielkich celów, co doprowadzi do ponownej utraty przychylności Putina.