Ukraińscy stróże prawa zgłosili podejrzenie rosyjskiemu żołnierzowi, który wydał rozkaz ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze. O tym we wtorek, 24 stycznia, Powiedział w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy.
Mówimy o dowódcy 52. pułku lotnictwa ciężkiego lotnictwa bombowego dalekiego zasięgu rosyjskich sił powietrznych, pułkowniku Olegu Timoszynie.
W sumie 88 cywilów stało się ofiarami ataków rakietowych na jego rozkaz, a około 240 innych zostało rannych.
„W szczególności to on zorganizował uderzenie w budynek mieszkalny w Dnieprze 14 stycznia tego roku. W wyniku ostrzału zginęło 46 osób, a 79 zostało rannych. Brał również udział w ataku rakietowym na centrum handlowe w Krzemieńczuku 27 czerwca ubiegłego roku. Zginęło wówczas 21 osób, a 77 cywilów zostało rannych” – podała SBU.
Ponadto, na sumieniu Timoszyna, ostrzał centrum handlowego Riviera w Odessie, domu kultury w Lozova, region Charków, wieżowiec i centrum rekreacyjne Goji we wsi Siergiejewka, do którego użyto bombowców rakietowych Tu-22M3 z pociskami manewrującymi Kh-22 i Kh-32.
Zgodnie z częścią 1, 2 Art. Zgodnie z art. 438 Kodeksu Karnego Ukrainy (naruszenie praw i zwyczajów wojennych), rosyjskiemu zbrodniarzowi wojennemu grozi dożywocie.
Jak już informowaliśmy, 14 stycznia Rosja masowo zaatakowała rakiety w Ukrainę. Według Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy okupanci wystrzelili 38 pocisków różnego typu. Siły obrony powietrznej zniszczyły 25 z nich. Jeden z pocisków manewrujących Ch-22 trafił w wieżowiec nad Dnieprem. Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy podkreśliły, że obecnie nie są w stanie zestrzelić rakiet tego typu, a wcześniejsze doniesienia o rzekomym „zestrzeleniu” Ch-22 przez Ukrainę były nieprawdziwe.
O godzinie 13:00 17 stycznia zakończono działania poszukiwawczo-ratownicze w miejscu ataku rakietowego w Dnieprze. Pod gruzami znaleziono 45 ludzkich ciał.