Analitycy Amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) zwracają uwagę, że Rosja, która nie wykorzystała jeszcze wszystkich rezerw, wzmacnia armię w Donbasie, przygotowując się do ofensywy. Stwierdzono to w nowym raporcie ISW.
Źródła zachodnie, ukraińskie i rosyjskie nadal wskazują, że Rosja przygotowuje się do zbliżającej się ofensywy, potwierdzając ocenę ISW, że ofensywa w najbliższych miesiącach jest najbardziej prawdopodobnym kierunkiem działania.
Sekretarz NATO Jens Stoltenberg powiedział 30 stycznia, że nic nie wskazuje na to, że Rosja przygotowuje się do rozmów pokojowych. Zamiast tego, według niego, wszystko wskazuje na to, że Federacja Rosyjska może zmobilizować do 200 tysięcy personelu wojskowego i nadal nabywa broń i amunicję poprzez zwiększenie produkcji krajowej i partnerstwa z państwami autorytarnymi, takimi jak Iran i Korea Północna.
Stoltenberg z NATO zauważył, że prezydent Rosji Władimir Putin utrzymuje swoje maksymalistyczne cele w Ukrainie.
Zamiast tego przewodniczący Rady Rezerwistów Sił Zbrojnych Ukrainy Iwan Tymoczko w związku z tym powiedział, że wojska rosyjskie wzmacniają swoje ugrupowanie w Donbasie w ramach spodziewanej ofensywy.
Zdaniem amerykańskich analityków wypowiedzi Stoltenberga i Tymoczki potwierdzają wcześniejsze prognozy ISW, że wojska rosyjskie stwarzają warunki do rozpoczęcia ofensywy, prawdopodobnie w obwodzie ługańskim w najbliższych miesiącach.
Ponadto warunki rosyjskiej ofensywy wskazują również rosyjscy blogerzy wojskowi, którzy twierdzą, że Rosja nie wykorzystała jeszcze wszystkich rezerw.