W Sylwestra Rosjanie uderzyli w region Chersoniu. W szczególności zaatakowano regionalny dziecięcy szpital kliniczny, w którym wróg wystrzelił siedem pocisków. Oddział klatki piersiowej budynku noworodka doznał znacznych uszkodzeń, dwa oddziały intensywnej terapii zostały zniszczone, a inne gabinety medyczne głównego budynku zostały uszkodzone, powiedział Jarosław Januszewowycz, szef Chersońskiej OWA.
„Wybuchł pożar z powodu ataku wysypki – płonął gabinet pielęgniarki i oddział dla chorych. Jednostki straży pożarnej i ratownictwa szybko dotarły na miejsce, eliminując pożar. Personel szpitala ewakuował do schroniska 17 dzieci, 4 rodziców i 38 pracowników szpitala. Pozwoliło to uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej. W sumie w szpitalu wybito ponad 700 okien”. – Napisał On jest w Telegram.
Także Jarosław Januszewicz Powiedział historia 13-letniego Jarosława, który dwa razy w ciągu nocy znalazł się pod ostrzałem. Chłopiec i jego siostra wracali do domu, gdy Rosjanie zaatakowali wieś Naddniepryanskoje w pobliżu Chersonia. Dziecko zostało ranne, chłopiec w ciężkim stanie został zabrany do szpitala regionalnego, który również został zaatakowany przez Rosjan w pierwszych minutach nowego roku.
„W tym momencie 13-letni Jarosław był na oddziale intensywnej terapii. Na oddziale, na którym leżało dziecko w skrajnie ciężkim stanie, wybito szyby. Chłopca ewakuowano do Mikołajowa, gdzie lekarze w tych chwilach nadal walczą o jego życie. Powiedział Jarosław Januszewicz. Siostra 12-letniego chłopca Dostał urazy o umiarkowanym nasileniu.
Specjaliści Chersońskiej Obwodowej Miejskiej Służby Pogotowia i Ratownictwa już pracują w uszkodzonym szpitalu. Są zaangażowani w eliminację skutków rosyjskiego ostrzału. Według Januszewicza, w wyniku ataku Zmarł jedna osoba. Przypomnijmy, że z powodu ostrzału w Chersoniu uszkodzony został również obiekt infrastruktury krytycznej, miasto zostało bez prądu.