Wojsko armii rosyjskiej aktywnie korzysta z mobilnych krematoriów, a dowództwo nawet nie identyfikuje i nie rejestruje zmarłych żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Poinformowała o tym wiceminister obrony Hanna Malyar.
„W szczególności na tyłach wysuniętych pozycji okupantów jest stały ruch około pięciu takich krematoriów. Kremacje odbywają się bez żadnej identyfikacji i rozliczenia ciał zmarłych mieszkańców” – powiedział Malyar.
Maliar jest przekonany, że w ten sposób rosyjskie dowództwo ukrywa ogromne straty kadrowe i kontynuuje tradycyjną rosyjską praktykę pozbawiania rodzin ofiar świadczeń i odszkodowań reklamowanych przez rosyjską propagandę.
Przypomnimy, suma strat bojowych Rosjan od początku inwazji w Ukrainę, według danych Sztabu Generalnego, według stanu na poranek 26 stycznia wyniosła blisko 123 860 osób.