Siły obronne odnotowują przygotowania Rosjan do nowego zmasowanego ostrzału Ukrainy. O tym zawiadomiła kierownik centrum prasowego OK „Południe” Natalia Gumenyuk w jej Komentarze „Publiczny”.
W szczególności Rosja używa dronów do rozpoznania i wysyła statki do ponownego wyposażenia.
„Aktywność bezzałogowych oficerów rozpoznania, którą obserwujemy od tygodnia, mówi właśnie o przygotowaniu się do tak zmasowanego ostrzału. Ponieważ najpierw zbierają informacje o celach, którym chcą zaimponować. Najprawdopodobniej będą to obiekty infrastruktury krytycznej. Nadal próbują stwarzać niedogodności spowodowane przez człowieka dla naszej populacji, w tym w zimnych trzaskach. Nadal poszukują systemów obrony powietrznej, o których marzą” – powiedział Gumeniuk.
Dodała, że ostatnio wróg potrzebuje od 10 do 14 dni na ponowne wyposażenie armii. To samo przerywa zmasowany ostrzał Ukrainy.
„Biorąc pod uwagę, że wróg zwykle potrzebuje 10,12 lub 14 dni na ponowne wyposażenie po zmasowanym ataku rakietowym” – dodał Gumeniuk.
Sztormowa pogoda nie przyczynia się do tego, że zgrupowanie statku znajduje się na morzu, powiedziała. Dlatego Rosja doprowadziła go do punktów bazowych. Jednak sytuacja może się zmienić w dowolnym momencie.
„Dziś możemy zarejestrować jeden okręt z całego zgrupowania okrętów, mimo że lotniskowce rakietowe znajdują się w punktach morskich. Ale obserwując ich działalność, możemy zaobserwować, że po zmasowanym ataku rakietowym w Sylwestra zwodowano statki, w tym do ponownego wyposażenia, ponieważ wszystkie pociski, które były wtedy na pokładzie, zostały użyte” – wyjaśnił szef centrum prasowego ok „Południe”.
Humeniuk dodał, że pogoda będzie zasłoną do końca tygodnia. Dlatego zagrożenie minowe pozostaje istotne i nie przyczyni się to do wypuszczenia okrętów na otwarte morze, ale armia rosyjska będzie mogła wycofać lotniskowce rakietowe.