Rosyjski wywiad wojskowy opracował w Bułgarii w 2016 roku plan zamachu stanu, który został udaremniony przez aresztowanie jego uczestników. Oświadczył to podczas dyskusji w bułgarskim parlamencie dyrektor wykonawczy zespołu śledczego Bellingcat, Christo Grozev, donosi „Radio Swoboda».
Według niego próba zamachu stanu w Bułgarii została zaplanowana na 20 kwietnia 2016 roku. Miały ją przeprowadzić organizacje paramilitarne „Wasyl Lewski” i „Szipka”. Ponad 700 bojowników miało wzniecić zamieszki w parlamencie, rozpocząć strzelanie i spróbować przejąć władzę. Śledczy twierdzą, że operacja była rzekomo wspierana przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną.
Próba zamachu stanu nie powiodła się z powodu aresztowania setek członków formacji paramilitarnych, z których tylko około trzydziestu udało się dotrzeć do Sofii. Funkcjonariusze organów ścigania zatrzymali również organizatora operacji, Władimira Ruseva, znanego pod pseudonimem „Walter Kałasznikow”.
W 1996 roku Władimir Rusew był właścicielem firmy ochroniarskiej Walter Catani, która zwołała spotkanie przywódców globalnego zaufania bezpieczeństwa w Bułgarii z udziałem byłych oficerów Mossadu, KGB i CIA.
W ubiegłym miesiącu prokuratura bułgarskiej stolicy Sofii nakazała kontrwywiadowi wszczęcie śledztwa w sprawie działalności prorosyjskich grup paramilitarnych po otrzymaniu informacji, że organizacja ta popełniła przestępstwa przeciwko krajowi.