Wojska rosyjskie wykorzystały połowę „kalibrów” przygotowanych do uderzenia na Morzu Czarnym podczas wczorajszego ataku, powiedziała Natalia Gumenyuk, szefowa Wspólnego Koordynacyjnego Centrum Prasowego Sił Obronnych Południowej Ukrainy, na antenie telethonu.
„Wczoraj widzieliśmy, że naprawdę wyposażyli aż pięć lotniskowców rakietowych. Wśród nich jest jeden pod wodą. I użyli pocisków typu „Calibre” podczas zmasowanego ataku. Jeśli wczoraj na Morzu Czarnym była rezerwa 36 pocisków, to około połowa z nich została użyta podczas ataku i te transportery pozostają w gotowości… Musimy zrozumieć, że można je jeszcze stosować” – powiedział Gumeniuk.
14 stycznia, kiedy wojska rosyjskie rozpoczęły kolejny zmasowany atak w Ukrainę, rosyjski pocisk uderzył w budynek mieszkalny w Dnieprze. Wojsko twierdzi, że był to pocisk manewrujący Kh-22.
W rezultacie zawaliło się całe wejście do 9-piętrowego budynku, w którym mieszka ponad 1100 osób. Władze zakładają, że rosyjskie wojsko wzięło na cel TPP i uderzyło w dom. Liczba ofiar może nadal rosnąć w miarę kontynuowania działań ratowniczych.