Rosja pozostanie zagrożeniem dla państw NATO, nawet jeśli jej wojska zostaną pokonane w Ukrainie. Oświadczył to szef Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, donosi „Europejska Prawda».
„Niezależnie od wyniku wojny, Rosjanie prawdopodobnie będą mieli podobne ambicje… dlatego zagrożenie nie znika” – powiedział admirał dziennikarzom w kwaterze głównej sojuszu w Brukseli.
Według niego, mimo że rosyjskie wojska, sprzęt i amunicja są wyczerpane wojną, państwa NATO oczekują, że Moskwa będzie starała się odbudować, a nawet wzmocnić swój potencjał militarny.
„Panuje powszechne przekonanie, że Rosjanie przywrócą to, co mieli, wyciągną też wnioski z tego konfliktu i spróbują poprawić to, co mieli. I to najprawdopodobniej wpłynie na nasze plany w przyszłości” – powiedział szef Komitetu Wojskowego NATO.
Według Bauera NATO potrzebuje czasu, aby ocenić, ile czasu zajmie Rosji odzyskanie i ulepszenie swoich sił zbrojnych.
Nawiasem mówiąc, wcześniej sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że wojna rosyjsko-ukraińska jest w „decydującej fazie”, ale to nie znaczy, że ta faza jest ostateczna.