Kraje zachodnie muszą pomóc Ukrainie pokonać Rosję w tym roku, a nie w przyszłym roku lub nawet później, napisał były brytyjski premier Boris Johnson w felietonie dla gazety Daily Mail, którą opublikował po swojej wizycie w Ukrainie 22 stycznia.
«Kiedy Ukraina wygra, cały świat o tym usłyszy. Pomóżmy im więc wygrać nie w przyszłym roku lub w przyszłym roku, ale w 2023 roku; I nie mów mi w końcu o kosztach. Jeśli chcecie zminimalizować globalny ból gospodarczy, jeśli chcecie uniknąć ogromnych kosztów i nie chcecie, aby ta tragedia trwała, to zróbmy razem rzecz oczywistą. Dajmy Ukraińcom wszystko, czego potrzebują, aby teraz wygrać„, powiedział.
Według Johnsona Ukraińcy potrzebują teraz setek czołgów i powinni je dostać od Amerykanów, Niemców, Polaków i wielu innych.
«Gdzie świat zachodni musi teraz umieścić te czołgi? Chronić Nadrenię Północną-Westfalię? Obrona Tennessee? Czy wioski znajdują się w Wiltshire? To samo można powiedzieć o każdym innym elemencie broni konwencjonalnej, który mógłby pomóc Ukrainie zakończyć tę wojnę„, dodał.
Były brytyjski premier wezwał też Zachód do transferu rakiet i samolotów dalekiego zasięgu w Ukrainę.
«Potrzebują „głębokiego ognia” – artylerii dalekiego zasięgu, która może uderzyć w pozycje wojsk Putina z daleka. Teraz widzą, co robi na ukraińskiej ziemi. Mogą rozpoznać jego centra dowodzenia i składy amunicji. Ku ich wielkiemu rozczarowaniu, nie mogą osiągnąć tych celów za pomocą istniejących systemów. Potrzebują samolotów do uderzenia w te pozycje z powietrza, potrzebują pojazdów opancerzonych i czołgów, aby odeprzeć i utrzymać ziemię okupowaną przez Putina– stwierdził Johnson.
Były premier Wielkiej Brytanii osobno zaapelował do tych, którzy uważają, że zwiększone wsparcie dla Ukrainy doprowadzi do eskalacji sytuacji.
«Nie mówcie mi o „eskalacji”, o ryzyku, że w jakiś sposób sprowokujemy Putina, zwiększając nasze poparcie, do jakiegoś nowego horroru. Dlaczego mielibyśmy bać się go sprowokować, skoro już pokazał, co zrobi bez najmniejszej prowokacji?– zapytał aliantów.
Johnson przypomniał, że Putin doszedł do punktu, w którym systematycznie niszczył domy z cywilami w pyle. Podkreślił również, że „ani przez sekundę nie wierzy”, że rosyjski prezydent odważyłby się użyć broni jądrowej.
Johnson nazwał także Ukraińców „bohaterskimi ludźmi” walczącymi o każdego, kto może być zagrożony przez szalony rewanżyzm i neoimperializm Putina. «Walczą o zasadę, że granice państw nie powinny być zmieniane siłą„, – zaznaczył były premier Wielkiej Brytanii.
«Spójrz na tych dzielnych Ukraińców i odpowiedz mi na pytanie: na co, do, czekamy?” emocjonalnie zwrócił się do zachodnich przywódców.
Johnson opublikował swój artykuł po wizycie w Buczce i Borodiance w obwodzie kijowskim 22 stycznia. Wymienił w nim również 416 mieszkańców Buczy zabitych przez Rosjan, a także 162 zabitych mieszkańców Borodjanki, z których 28 nie zostało jeszcze odnalezionych.