W ostatnich tygodniach wojska rosyjskie wzmacniają fortyfikacje obronne w rejonie Zaporoża, zwłaszcza między miastami Wasylówka i Orichów. Codzienny raport brytyjskiego wywiadu stwierdza, że działania te, a także duża liczba skoncentrowanych tam wojsk rosyjskich, wskazują na obawy dowództwa armii rosyjskiej o możliwość dużej ofensywy ukraińskiej w tym rejonie. Według brytyjskiego wywiadu taka ofensywa podważyłaby żywotność korytarza lądowego między regionem Rostowa a Krymem.
„Sposób, w jaki Rosja pracuje nad poprawą ochrony, pokazuje, że dowództwo jest najprawdopodobniej zaniepokojone możliwością poważnej ofensywy Ukraińców w dwóch obszarach – albo w północnej części obwodu ługańskiego, albo w Zaporożu. Ukraiński przełom w Zaporożu poważnie podważyłby żywotność rosyjskiego „mostu lądowego” łączącego region rostowski z Krymem. Sukces Ukrainy w Ługańsku jeszcze bardziej podważyłby cel „wyzwolenia” Donbasu ogłoszony przez Rosjan., – Mówi w raporcie opublikowanym przez brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Sytuacja na froncie pod Zaporoże
Wywiad wyjaśnia również, że próba ustalenia, które z tych dwóch zagrożeń wymaga priorytetowego rozwiązania, jest obecnie jednym z głównych dylematów rosyjskich planistów operacyjnych.
Należy pamiętać, że dla Informacja Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, teraz Rosjanie prowadzą operacje ofensywne w kierunku Bachmut, Awdijiwka i Liman, a także starają się poprawić sytuację dla siebie w kierunku Kupyansk. Pod Nowopawliwskim, Zaporoże i Chersoniem okupanci bronią się. W ciągu ostatniej doby Siły Zbrojne Ukrainy odparły ataki okupantów w pobliżu 16 osiedli. Ponadto, według szefa zaporoskiej OVA Ołeksandra Starucha, w nocy Rosjanie zaatakowali amunicją kasetową na południowych obrzeżach Zaporoża, w wyniku czego uszkodzone zostały magazyny i pomieszczenia pomocnicze.