Instytut Badań nad Wojną (ISW) sugeruje, że planowana rosyjska ofensywa będzie miała miejsce w obwodzie ługańskim lub w rejonie Vuhledar w obwodzie donieckim.
Znawcy Kremla Zgłoszone Bloombergowi powiedział, że Putin przygotowuje nową ofensywę (przywrócenie inicjatywy na polu bitwy), która może rozpocząć się już w lutym lub marcu 2023 roku. Zdaniem ekspertów wojskowych ostatnie ograniczone rosyjskie ataki lądowe w obwodzie zaporoskim mogą mieć na celu rozproszenie sił ukraińskich i stworzenie warunków do ofensywy w obwodzie ługańskim.
Ponadto Rosja przerzuca jednostki 2 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych z Białorusi do obwodu ługańskiego. Zdaniem analityków wskazuje to na planowaną rosyjską ofensywę, wymierzoną najprawdopodobniej w obwód ługański, choć może mieć miejsce także w rejonie Vuhledar na zachód od Doniecka.
ISW uważa za bardzo mało prawdopodobne, aby ta nowa ofensywa została skierowana z Białorusi na północ Ukrainy. Raport wskazuje również, że Kreml potwierdził, że Putin przeprowadza prewencyjne ułaskawienia dla skazańców zaangażowanych w wojnę rosyjską w Ukrainie.
Według wstępnej oceny ISW, te prewencyjne ułaskawienia prezydenckie mogą ułatwić dalszą rekrutację w koloniach i prawdopodobnie dać PMC Wagnerowi możliwość bardziej bezkarnego działania na polu bitwy.Analitycy zauważają również, że dochodzenie rosyjskiej publikacji opozycyjnej potwierdziło, że rosyjskie władze deportowały dzieci z okupowanego regionu Chersonia na okupowany Krym.
Według raportu instytutu rosyjscy urzędnicy zaprzeczyli raportowi Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) o wybuchach w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej (ZNPP) 26 stycznia. Rosyjskie dowództwo wojskowe prawdopodobnie stara się ograniczyć relacjonowanie wydarzeń na linii frontu przez blogerów, aby odzyskać kontrolę nad rosyjską przestrzenią informacyjną w przededniu ewentualnej nowej ofensywy.
Analitycy sugerują, że może również próbować odzyskać swoje poprzednie nieudane próby cenzury skierowane do społeczności krytycznych blogerów wojskowych.
Zdaniem ekspertów wysiłki rosyjskiego Ministerstwa Obrony mające na celu ograniczenie dostępu blogerów wojskowych do armii nie powstrzymają całej krytyki tych blogerów w Internecie.
Taktyka Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej polegająca na tłumieniu informacji z frontu stworzy próżnię w przestrzeni informacyjnej, którą wypełnią blogerzy wojskowi związani z Wagnerem, którzy nie lubią Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Wykorzystanie przez Rosję niekonwencjonalnych formacji wojskowych podważy też skuteczność regulacji.