W poniedziałek 26 grudnia Ukraina poruszy kwestię dalszego pobytu Federacji Rosyjskiej w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. O tym poinformował na antenie narodowego telethonu minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba.
„Oficjalnie zajmiemy to stanowisko. Nasze pytanie jest bardzo proste: czy Rosja ma prawo pozostać stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i w ogóle być w Organizacji Narodów Zjednoczonych? Mamy przekonującą i uzasadnioną odpowiedź: nie, nie ma „- powiedział Kuleba.
Dodał, że zachodni partnerzy już zaczynają zagłębiać się w kwestię, co stanie się z Rosją po klęsce w wojnie z Ukrainą, w szczególności w sprawie jej denuklearyzacji, a temat ten nie jest już tematem tabu dla zachodniej dyplomacji.
„Ludzie już zadają pytanie, czym powinna stać się Rosja, aby nie stanowiła zagrożenia dla pokoju i bezpieczeństwa. Jaka będzie Rosja pod względem geograficznym, z punktu widzenia armii, z punktu widzenia posiadania broni jądrowej” – podsumował szef MSZ.
Należy zauważyć, że Rosja, jako następca ZSRR, otrzymała prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Pozwala jej to blokować wszelkie rozwiązania, które jej się nie podobają w ramach globalnej inicjatywy. Wcześniej informowano, że Ukraina udowodni nielegalność pobytu Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.