Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała szefa byłego oddziału kontrolowanego przez Rosję Banku Rozrachunków Międzynarodowych, który otworzył swoje oddziały w okupowanych regionach południowej Ukrainy. To za pośrednictwem tej rosyjskiej instytucji finansowej szef zajętej części regionu chersońskiego, Władimir Saldo, próbował wyposażyć ponad 200 „przedstawicielstw” bankowych kraju agresora w regionie, poinformowała w poniedziałek, 5 grudnia, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy.
Funkcjonariusze organów ścigania Zauważyć, że dzięki temu bankowi Rosjanie planowali przeprowadzić przymusowe wprowadzenie „strefy rubla” na okupowanym terytorium regionu i zapewnić dodatkowe dochody do rosyjskiego budżetu. Większość otrzymanych pieniędzy miała zostać przeznaczona na sfinansowanie agresywnej wojny z Ukrainą.
Rozwój rosyjskiego banku na okupowanym południu był prowadzony przez byłego pracownika jednego z ukraińskich banks.At początku inwazji na pełną skalę, wspierał najeźdźców i dobrowolnie zgodził się kierować jednym z oddziałów rosyjskiej instytucji finansowej. Swoje „miejsce pracy” ustanowił w budynku tymczasowo zajętego ukraińskiego banku państwowego, którego nazwy SBU nie wskazuje.
«Podczas gdy w „poczcie” wrogi poplecznik zmusił lokalnych przedsiębiorców do przejścia na rozliczenia handlowe w rosyjskich rublach i odliczenia części zysków na rzecz administracji okupacyjnej. Po wyzwoleniu Chersonia napastnik próbował „położyć się” w jednym z miejskich szpitali. Jednak funkcjonariusze SBU ustalili jego miejsce pobytu i zatrzymali go„, brzmiała wiadomość.
Na razie śledczy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowali kolaboranta o podejrzeniu pomocy państwu agresorowi Kodeksu Karnego Ukrainy. Sąd aresztował go już bez kaucji.