Rosyjscy okupanci nasilili represje wobec pracowników zaporoskiej elektrowni jądrowej. W szczególności wtargnęli na teren stacji, pobili kierownika Wydziału Programów Socjalnych ZNPP i jego zastępcę oraz zabrali mężczyzn w nieznanym kierunku. O tym Zgłoszone w NNEGC „Energoatom”.
Jak zawiadamiało się, 8 grudnia rosyjskie wojsko wdarło się do pomieszczeń Departamentu Programów Społecznych ZNPP i dotkliwie pobiło szefa departamentu Aleksieja Trubenkowa i jego zastępcę Jurija Androsowa.
„Po brutalnym pobiciu najeźdźcy wyprowadzili ich z lokalu i zabrali w nieznanym kierunku” – poinformował departament.
Rosjanie zatrzymują też szefa zmiany ZNPP Konstantina Beinera. Energoatom podkreśla, że mężczyzna jest osobą licencjonowaną i jest bezpośrednio odpowiedzialny za bezpieczeństwo jądrowe i radiologiczne.
Firma zauważa, że za pomocą takich represji okupanci starają się uzyskać lojalność pracowników ukraińskiej stacji. W szczególności, aby zwiększyć liczbę specjalistów, którzy dołączyli do tak zwanej „Organizacji Operacyjnej Zaporoskiej NPP”, która jest zarządzana przez Rosatom.
„Ale najeźdźcy nie odnoszą sukcesu, ponieważ personel stawia opór, więc wściekają się i zamieniają w prawdziwych policjantów i strażników więziennych, nasilając ataki gangów na patriotycznych pracowników ZNPP, którzy chcą kontynuować pracę w Ukrainie” – czytamy w oświadczeniu NNEGC Energoatom.
Nawiasem mówiąc, wcześniej Rosja odmówiła przekazania kontroli nad ZNPP w celu utworzenia strefy bezpieczeństwa.