Rosja daje jasno do zrozumienia, że przygotowuje się do wielkiej ofensywy z terytorium Białorusi. Na Opinia analitycy z Instytutu Badań nad Wojną (ISW), taka opcja, choć mało prawdopodobna, nie powinna zostać odrzucona.
„Moskwa, co najmniej od października 2022 r., stwarza warunki do wznowienia inwazji na północną Ukrainę, być może wymierzonej w Kijów. Może to być rosyjska operacja informacyjna lub odzwierciedlać prawdziwe intencje Putina” – napisano w oświadczeniu.
Zdaniem analityków dostępne dziś wskaźniki są niejednoznaczne – niektóre udowodnione dowody na rosyjską rozbudowę wojsk na Białorusi mają większy sens w ramach przygotowań do nowej ofensywy niż w ramach ćwiczeń i szkoleń. Jednocześnie nie ma dowodów na to, że Moskwa aktywnie przygotowuje siły uderzeniowe na Białorusi.
Obawy o możliwość, że działania Rosji są po prostu operacją informacyjną mającą na celu wywarcie presji na Zachód, aby dostarczył Kijowowi więcej broni, jak sugerują niektórzy zachodni analitycy. ISW szacuje, że druga rosyjska inwazja na dużą skalę z Białorusi jest mało prawdopodobna tej zimy, ale należy to traktować poważnie.
ISW zauważyło, że 24 grudnia rosyjskie Ministerstwo Obrony wyzywająco ogłosiło obecność szpitala polowego na Białorusi. Wcześniej Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosił, że wojska rosyjskie planują rozmieszczenie co najmniej jeszcze jednego szpitala polowego na Białorusi.
Istnieje jednak realna podstawa do przygotowania ofensywy wojsk rosyjskich na innych obszarach, czytamy w raporcie. Na przykład w północno-zachodniej części obwodu ługańskiego.
Analitycy zauważyli również, że Rosja nadal rozmieszcza wojska na Białorusi pod pozorem ćwiczeń, a niektóre rosyjskie czołgi T-90 rozmieszczone na Białorusi pod koniec grudnia 2022 r. były widziane w zimowym kamuflażu. Wyposażenie czołgów w zimowy kamuflaż nie jest absolutnie konieczne do ćwiczeń i może wskazywać na przygotowania do prawdziwych działań bojowych zimą, a rozmieszczenie szpitali polowych i przemalowanie czołgów może być również częścią operacji informacyjnej.
ISW ocenia obecnie ryzyko rosyjskiej inwazji w Ukrainę przez Białoruś jako niskie, ale możliwe.