Rosyjskie wojsko zaatakowało rynek, dworzec autobusowy, stacje benzynowe i budynki mieszkalne w mieście Kurakhove w obwodzie donieckim. Zginęło co najmniej osiem osób.
Tragedia wydarzyła się w środę, 7 grudnia, w mieście Kurakhove w obwodzie donieckim. Według zastępcy szefa Kancelarii Prezydenta Kiriłła Tymoszenki, Rosja strzelała do obiektów cywilnych z wielu systemów rakietowych.
„Rosyjscy okupanci uderzyli w środek. Rynek, dworzec autobusowy, stacje benzynowe, budynki mieszkalne były pod ostrzałem”., – Zgłoszone Szef donieckiej OVA Paweł Kyrylenko.
Obecnie znanych jest co najmniej ośmiu zabitych, a pięciu innych zostało rannych.
Aktualizacja godz. 16:50: Prezydent Wołodymyr Zełenski skomentował ostrzał miasta: „Terroryści są nieludźmi. I będą za to odpowiedzialni”. Zełenski informuje o 6 zabitych, a nie 8.