Niemieckie Ministerstwo Obrony uważa, że Rosja ma dwie opcje nowej ofensywy w Ukrainie w 2023 roku. Poinformowała o tym niemiecka gazeta Neue Zürcher Zeitung, powołując się na analizę Ministerstwa Obrony, donosi Kreiszeitung.
Według pierwszej opcji, według ministerstwa, Rosja planuje ofensywę na dużą skalę w Donbasie, gdzie armia białoruska odegra rolę rozpraszającą – wojsko białoruskie rzekomo zacznie rozmieszczać broń w pobliżu granicy z Ukrainą. W tym momencie Białoruś nie weźmie bezpośredniego udziału w wojnie.
Druga opcja jest uważana za mało prawdopodobną w niemieckim Ministerstwie Obrony, ponieważ jest większa i będzie wymagała od Rosji przyciągnięcia znacznie większych zasobów. W szczególności opcja ta zakłada, że Białoruś przystąpi do wojny, wysyłając wojska w kierunku Kijowa.
W tym samym czasie wojska rosyjskie będą atakować cały Donbas. Ponadto możliwy jest cios w zachodnie regiony Ukrainy w celu odcięcia dostaw sprzętu od partnerów i zmuszenia Ukrainy do kapitulacji.
Niemieccy analitycy podkreślają, że realizacja drugiej wersji planu będzie wymagała „znacznie więcej żołnierzy niż obecnie”, a według ostatnich wystąpień rosyjskich przywódców nie ma mowy o znaczącym wzroście rosyjskiej armii.
Przypominamy, że niemieckie Ministerstwo Obrony uważa, że w kwietniu 2023 roku wojska rosyjskie mogą rozpocząć nową ofensywę na dużą skalę w Ukrainie.