Moskiewski imperializm jest ściśle związany z moskiewskim prawosławnym szowinizmem. Wojownicza antyzachodnia retoryka, bezpodstawne roszczenia do globalnej mesjanistycznej roli i uzasadnienie ekspansji terytorialnej harmonijnie połączyły rosyjską politykę i religię w jedno. Patriarchat Moskiewski jest nie tylko instytucją religijną, ale także tubą ideologicznej propagandy, skutecznym narzędziem szerzenia rosyjskich wpływów na świecie.
Moskiewskie prawosławie od dawna tworzy ideologiczną platformę do usprawiedliwiania agresywnej polityki Kremla. Od upadku Cesarstwa Bizantyjskiego koncepcja „Moskwy jako Trzeciego Rzymu” pojawiła się w umysłach poszczególnych postaci religijnych ówczesnego księstwa moskiewskiego na przełomie XV-XVI wieku. W 1453 roku stolica Cesarstwa Bizantyjskiego, Konstantynopol, została podbita przez Turków. Spośród wszystkich państw prawosławnych, które wówczas faktycznie utraciły niepodległość, Moskwa wydawała się najlepszym kandydatem do roli formalnego następcy imperium.
Idea „Moskwy jako Trzeciego Rzymu”, sformułowana przez lokalne prawosławie, przemawiała do moskiewskich władców. W końcu kojarzyła je z potężnymi imperiami przeszłości. I dostarczył formalnego uzasadnienia ekspansji i roszczeń do ziem sąsiednich państw. Car moskiewski, a następnie cesarz, został przedstawiony jako „obrońca wszystkich prawosławnych”. A ponieważ wielu prawosławnych mieszkało poza moskiewskimi posiadłościami, w głowach władców Kremla istniało nieodparte pragnienie ich „wyzwolenia” i zjednoczenia w ramach jednego państwa.
Sztuczna korekta historii Moskwy w XVIII wieku, przeprowadzona w celu utrwalenia jej związku z Rosją, miała dodatkowo potwierdzić roszczenia terytorialne nowo utworzonego imperium. Opierając się na fantastycznych, historycznie fałszywych koncepcjach moskiewskiego prawosławia, kręgi rządowe Imperium Rosyjskiego entuzjastycznie odkryły idee panslawizmu. „Słowianofilizm” – koncepcja mocarstwowa i monarchiczna doktryna Imperium Rosyjskiego, jako oficjalna ideologia państwowa opierała się na formule: „autokracja, prawosławie, populizm”.
„Troska” o los prawosławnych na Bałkanach w Rosji uzasadniała wojny z Turcją i chęć ustanowienia kontroli nad Bosforem i Dardanelami w XVIII-XIX wieku. Pragnienie ochrony świętych miejsc chrześcijańskich wyjaśniało zamiary przejęcia opieki nad Jerozolimą. Globalny poziom moskiewskiego ekspansjonizmu zawsze opierał się na czynniku religijnym. Moskiewski oficjalny kościół pobłogosławił agresywne plany władz. Ścisła unia Kremla i Patriarchatu Moskiewskiego jest zjawiskiem historycznym, które istnieje od co najmniej pół tysiąclecia.
Moskiewskie prawosławie służyło imperium nie tylko do realizacji agresywnej polityki zagranicznej. Pomagał w rusyfikacji i asymilacji podbitych ludów. Pozbawiła ich własnej tożsamości i elit narodowych. Sztuczna idea „bratnich narodów” wywodzi się z prawosławno-moskiewskiej koncepcji „Rosji, Ukrainy i Białorusi” jako jednej Rosji. W ten sposób Moskwa starała się połączyć z dziedzictwem historycznym, z którym nie ma nic wspólnego. A także zniwelować ideę, że Ukraińcy i Białorusini są odrębnym narodem. Kontrola nad metropolią kijowską, ustanowioną przez korupcję w 1686 r., Była ważna dla wewnętrznego wzmocnienia imperium, które się narodziło. Powstała w ten sposób religia stała się potężnym narzędziem cementowania „rosyjskiego świata”.
Moskiewskie prawosławie i jego zwolennicy ze środowiska ukraińskiego, uwiedzeni ideą budowy imperium prawosławnego, odegrali znaczącą rolę w likwidacji centrum ukraińskiej państwowości – Hetmanatu. Manipulacyjne odwoływanie się do jednej wiary z moskiewskim prawosławnym carem miało na celu zniszczenie niezależnych aspiracji narodu ukraińskiego. Na zawsze włącz go w granice imperium. Nałożenie klątwy na Iwana Mazepę (orędownika oderwania się od Moskwy) jest symbolicznym aktem klątwy dla wszystkich Ukraińców, którzy mieli „grzeszne myśli” o niepodległości. Niewielka liczba powstań Ukraińców przeciwko rządom Moskwy przed początkiem XX wieku to także wpływ czynnika religijnego. Cerkiew moskiewska, która całkowicie zdominowała Ukrainę, odegrała znaczącą rolę w duchowym i ideologicznym zniewoleniu narodu ukraińskiego. Manipulując tezą rzekomo zjednoczonej „wiary prawosławnej”, starała się przedstawić jakąkolwiek ideę walki z „bratnim rosyjskim narodem prawosławnym” jako coś niedopuszczalnego i grzesznego. Można było przelać krew tylko dla imperialnych ambicji Rosji. Ale nie dla niepodległej Ukrainy.
Ideologiczne wpływy moskiewskiego prawosławia częściowo zniknęły w cieniu podczas istnienia ZSRR. Ortodoksyjny szowinizm chwilowo ustąpił miejsca komunizmowi. Ideologia komunistyczna była również rodzajem religii z własnym kultem, ideologią i przywódcami. Z walką z „burżuazyjnym nacjonalizmem”. Z jednym „narodem radzieckim” jako nową akcją historycznąNess. I z roszczeniami do dominacji nad światem. Wchłonęła dotychczasową twórczość cesarską, łącząc ją z tematyką klasową i kultem „velika pobeda”. Upadek ZSRR nie doprowadził do upadku rosyjskiego imperializmu. Zmienili się tylko główni ideologiczni inspiratorzy moskiewskiego kolonializmu i ekspansjonizmu. Łatwość, z jaką społeczeństwo rosyjskie postrzegało idee ekspansjonistyczne na początku XXI wieku, świadczy o ich głębokim zakorzenieniu w mentalności masowej i starożytnej tradycji historycznej. Po upadku imperium sowieckiego moskiewskie prawosławie ponownie zajęło czołowe pozycje w dziedzinie ideologicznej. Stał się jednym z głównych powtarzaczy idei „rosyjskiego świata”. Zastąpił wiarygodne ramię poparcia dla reżimu Putina.
Kanoniczne roszczenia Patriarchatu Moskiewskiego do ziemi ukraińskiej w dziwny sposób pokrywają się z dążeniem Kremla do zniszczenia ukraińskiej suwerenności. A bajki o jednym „narodzie rosyjskim” są skorelowane z nieuznawaniem przez elity rządzące Moskwą istnienia odrębnego narodu ukraińskiego. Struktury Moskiewskiej Cerkwi Prawosławnej były aktywnie zaangażowane w proces ideologicznego uzasadnienia rosyjskiej inwazji w Ukrainę. Rosyjskie komentarze na temat wojny z Ukrainą zawierają elementy dzikiego, irracjonalnego pseudoreligijnego fanatyzmu, połączonego z wiarą w mesjanistyczny cel i walką z rozkładającym się Zachodem. Do tego dochodzi całkowicie fałszywa interpretacja wydarzeń z przeszłości i milczenie prawdy historycznej – typowa ulubiona technika rosyjskiego imperializmu.
Niedawno patriarcha moskiewski Cyryl powiedział, że dzięki prawosławiu nowe ziemie zostały pokojowo przyłączone do Rosji przez cały okres historii, podczas gdy zachodni kolonialiści cierpieli i inscenizowali ludobójstwo na lokalnych mieszkańcach. Rosyjski oligarcha Kanstantin Małofiejew nazwał „operację specjalną” w Ukrainie „bitwą z Zachodem o Świętą Rosję”, a Ukraińców jej „ofiarami”. W swoich komentarzach na temat wojny otwarcie mówi o potrzebie przyłączenia Ukrainy do Federacji Rosyjskiej i ujawnia się jako obrońca „tradycyjnych wartości, imperium i broni jądrowej” w walce z „ohydą Zachodu”. Niektórzy rosyjsko-prawosławni „filozofowie” poszli jeszcze dalej i zaczęli mówić o tym, że Rosja generalnie prowadzi wojnę z Antychrystem i przeciwko światowej apokalipsie.
Rosyjski imperializm jest głęboko przepojony duchem własnej wyłączności, wyższości „kultury rosyjskiej” i „rosyjskiego prawosławia”. Fakt, że moskiewskie prawosławie jest wspólnikiem, inspiratorem i narzędziem rosyjskiej agresji, stwierdził patriarcha ekumeniczny Bartłomiej, przemawiając 10 grudnia na Światowym Forum Politycznym w Abu Zabi.
„Rosyjska Cerkiew Prawosławna stanęła po stronie reżimu prezydenta Władimira Putina. Bierze czynny udział w promowaniu ideologii „rosyjskiego świata”, zgodnie z którą język i religia umożliwiają zdefiniowanie jednej całości, obejmującej Rosję, Ukrainę, Białoruś, a także inne terytoria byłego Związku Radzieckiego i diaspory. Moskwa (zarówno polityczna, jak i religijna) stała się centrum tego świata, którego misją jest walka z dekadenckimi wartościami Zachodu. Ideologia ta jest narzędziem legitymizacji rosyjskiego ekspansjonizmu i podstawą jego eurazjatyckiej strategii. Związek z przeszłością etnofilyzmu i teraźniejszością „rosyjskiego świata” jest oczywisty. W ten sposób wiara staje się podstawą ideologii reżimu Putina”.