Rosyjskie wojska rozmieściły co najmniej 10 lotnisk wojskowych na okupowanym Krymie i obsługują swoje samoloty w dwóch fabrykach samolotów, zgodnie z raportem dziennikarzy Radia Swoboda, którzy przeanalizowali zdjęcia satelitarne rosyjskich obiektów wojskowych na Krymie.
Na każdym z tych lotnisk znajdują się magazyny z amunicją i paliwem. Jeśli je trafisz, efekt eksplozji będzie jeszcze większy.
Lotnisko w Dżankoj jest jednym z najważniejszych dla Rosji podczas inwazji na pełną skalę. Jest to główne lotnisko dla rosyjskich samolotów bojowych walczących na froncie południowym.
Na tym lotnisku znajdują się co najmniej trzy składy amunicji, ponad 50 śmigłowców i wiele wyposażonych miejsc do przechowywania przeciwlotniczych systemów rakietowych. Ponadto lotnisko często otrzymuje myśliwce Su-25.
lotnisko Dzhankoy, fot. Planet Labs/Radio Liberty
W pobliżu Sewastopola znajduje się lotnisko „Belbek”. Rosjanie w 2018 roku przedłużyli tu pas startowy dla bombowców strategicznych. Ale nie mają tu siedziby, ponieważ bezpieczniej jest dla nich wystrzelić rakiety w Ukrainę z coraz bezpieczniejszej odległości. Lotnisko stacjonuje głównie rosyjskie myśliwce.
Lotnisko Belbek koło Sewastopola, fot. Planet Labs/Radio Liberty
Jedna z głównych grup rosyjskiego lotnictwa znajduje się na lotnisku w Gvardiyskoye niedaleko Symferopola. Skoncentrowane są tu samoloty szturmowe Su-25 i bombowce Su-24.
Lotnisko Gvardiyske, fot. Planet Labs/Radio Swoboda
Rosyjskie myśliwce Su-25 są naprawiane w fabryce samolotów w Evpatoria.
Jeśli chodzi o Flotę Czarnomorską, główna liczba rosyjskich statków koncentruje się w Zatoce Sewastopolskiej. „Najciekawsze okazy” koncentrują się w pobliżu zatoki „Holland”. Na zdjęciach satelitarnych z 9 listopada na ścianie cumowania stały: duże okręty desantowe projektów 1135, 1171, 775, okręty patrolowe projektów 22160, kutry rakietowe projektów 1239, 1241 i krążownik projektu 11356, ten ostatni jest albo okrętem flagowym Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej „Admirał Makarow”, albo jego odpowiednikiem „Admirał Essen”.
Zatoka Sewastopolska, fot. Planet Labs/Radio Liberty
Ponadto dziennikarze rozmawiali o obiektach obrony powietrznej Krymu i obiecali opublikować pełną mapę rosyjskich obiektów wojskowych na Krymie później.
Oni również zaznaczyli, że Ukraina oficjalnie nie ma broni zdolnej do uderzenia we wszystkie te obiekty. Ale epizody w Novofedorivka, Dzhankoy, Sewastopolu i na Moście Kerczeńskim wskazują, że takie incydenty mogą wystąpić tam, gdzie pociski nie docierają.