Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy „nie widzi nadzwyczajnego wydarzenia” w zwiększaniu liczby lotnictwa wojskowego armii rosyjskiej na lotnisku Engelsa w obwodzie saratowskim. Powiedział o tym na antenie ogólnokrajowego telethonu przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Wadym Skibicki.
„To powrót z bazy lotniczej Diagilewo kilku bombowców, które zostały tam przeniesione po odpowiednich środkach Federacji Rosyjskiej w celu rozproszenia lotnictwa. Ale kontrolujemy, ilu jest przewoźników, w jakim są stanie i ich gotowość do wykonywania zadań – powiedział Wadym Skibicki.
Według niego teraz wróg bada obiekty, które już zaatakował i bada nowe cele.
„Obserwujemy, jak tylko nastąpi wyjście dodatkowych sił floty i środków z lotniskowcami „kalibru”, jeśli nastąpi start samolotów bombowych, naszym zadaniem jest ostrzeżenie w odpowiednim czasie” – powiedział przedstawiciel Dyrekcji Wywiadu.
Baza lotnicza w mieście Engels, w regionie Saratów, jest najbliższym strategicznym lotniskiem lotniczym dla Ukrainy. Bazują tam bombowce strategiczne, takie jak Tu-160 i Tu-95MS.
23 listopada w Ukrainie zabrzmiał alarm lotniczy w prawie wszystkich regionach. Rosjanie podnieśli rano swoje strategiczne lotnictwo z lotniska Engels, wprowadzając dezinformację o locie szkoleniowym do radia, ale później na terytorium Ukrainy odnotowano wystrzelenia rakiet z tego kierunku. 28 listopada okazało się, że Rosjanie przenieśli dodatkowe samoloty na to lotnisko.