Władze rosyjskiego Władywostoku przygotowują się do masowych protestów z powodu sprzeciwu miejscowej ludności wobec mobilizacji. O tym Zgłoszone w Głównym Dyrektoriacie Wywiadu Ministerstwa Obrony w Telegramie.
„Lokalne władze Władywostoku Terytorium Primorskiego Federacji Rosyjskiej przygotowują się do możliwych działań masowego nieposłuszeństwa. Obawy te wiążą się z ostrym sprzeciwem miejscowej ludności wobec działań i środków mobilizacyjnych w regionie” – czytamy w komunikacie.
Według wywiadu lokalna policja i agencje wywiadowcze planują środki mające na celu przeciwdziałanie ewentualnym protestom i wzmocnienie reżimu policyjnego w regionie.
Rosjanie sprawdzą funkcjonalność systemów nadzoru wideo instytucji i organizacji w mieście i zapewnią zdalny dostęp do nich funkcjonariuszom organów ścigania.
Zakłada się również, że w nadchodzących miesiącach, nawet podczas usankcjonowanych przez rząd imprez masowych, przy wejściu zostaną zainstalowane wykrywacze metalu ramowe.
„Obecnie przytłaczająca większość miejscowej ludności nie popiera tzw. „specjalnej operacji wojskowej” i działań mobilizacyjnych na terytorium regionu. Powodem tego jest pobyt w regionie znacznej liczby etnicznych Ukraińców i straty rosyjskich sił zbrojnych podczas działań wojennych” – dodał wywiad.
Przypomnijmy, że 1 listopada rozpoczął się jesienny pobór w Rosji. Potrwa do 31 grudnia. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej planuje wcielić do wojska 120 tysięcy osób.
31 października rosyjski dyktator Władimir Putin powiedział, że mobilizacja w Rosji została zakończona. Podczas tej mobilizacji zmobilizowano ponad 300 tysięcy osób. Lud.