Rosyjskie wojsko próbuje przekonać, że wycofuje się z Chersonia i tym samym zwabia ukraińskie oddziały do walk ulicznych. O tym w sobotę, 5 listopada, Zgłoszone rzeczniczka OK „Południe” Natalia Gumenyuk.
Według niej okupanci przerzucają elitarne jednostki z zachodniego brzegu Dniepru, a te jednostki, które pozostały, są odcięte od dróg odwrotu.
„Rosjanie próbują ich przekonać, że się wycofują. Pomimo tego, że widzimy obiektywne dane, pozostają. Są tam jednostki obronne, które okopały się tam dość potężnie, pozostała pewna ilość sprzętu, stanowiska ogniowe zostały wyposażone. A w szczególności te pozycje, które są ustawione na lewym brzegu, będą wykorzystywane do wsparcia ogniowego na prawym brzegu” – powiedział Gumeniuk.
Według OK „Południe” ma to na celu sprowokowanie Sił Zbrojnych Ukrainy do przedwczesnego ataku i zwabienie ukraińskich jednostek do walk ulicznych.
„Ugoda to zawsze trudna walka uliczna. Znamy i przewidujemy rozwój wydarzeń, które Rosjanie próbują nam narzucić i opracowujemy swój plan strategiczny” – zapewnił Gumeniuk.
Zaznaczymy, że dziś w mediach pojawiły się doniesienia, że Rosjanie opuścili budynek Chersońskiej Obwodowej Administracji Państwowej, uprzednio usuwając stamtąd wszystkie kosztowności.
Ponadto Rosjanie w regionie Chersoniu wysadzają łodzie i statki w pobliżu pomostów i nabrzeży Dniepru i jego dopływów.