Rosja dąży do utrzymania, a nie wzmocnienia obecnego tempa ataków na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Jest to określone w Sprawozdanie Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW).
Według analityków wynika to z postępującej degradacji rosyjskiego arsenału rakietowego podczas poprzednich ataków.
„Wojska rosyjskie prawdopodobnie przygotowują się do rozpoczęcia nowej fali ataków rakietowych w Ukrainę w nadchodzącym tygodniu, ale takie przygotowania prawdopodobnie mają na celu utrzymanie ostatniego tempa ataków, a nie ich eskalację z powodu trwających ograniczeń rosyjskiego arsenału rakietowego” – stwierdzili naukowcy.
Natalia Gumenyuk, rzeczniczka Południowego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy, zauważyła, że 28 listopada na Morzu Czarnym dyżurował dodatkowy rosyjski lotniskowiec rakietowy. Według niej jest to wskaźnik przygotowań do wznowienia fali zmasowanych ataków rakietowych w ciągu najbliższego tygodnia.
ISW przypomniało również, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł w swoim wystąpieniu 27 listopada, że wojska rosyjskie przygotowują nową falę ataków.
Rosyjscy blogerzy wojskowi argumentują również, że obecne zgrupowanie rosyjskiego lotnictwa i marynarki wojennej oznacza, że siły rosyjskie rozpoczną kolejną serię ataków rakietowych w najbliższych dniach.
Nawiasem mówiąc, wcześniej Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że od początku inwazji na pełną skalę armia rosyjska wydała ponad 16 tysięcy ton na terytorium Ukrainy. uderzenia rakietowe. Około 220 strajków zostało zadanych obiektom infrastruktury energetycznej.