Z powodu rosyjskiego ostrzału Ukrainy prawie połowa jej systemu energetycznego została wyłączona. W takich okolicznościach kraj potrzebuje dodatkowego wsparcia w sektorze energetycznym, powiedział premier Denys Shmyhal, pisze „Ukrinform».
„Prawie połowa naszego systemu energetycznego została wyłączona” – powiedział Shmyhal.
Szef rządu podkreślił, że w związku ze zniszczeniem systemu energetycznego Ukraina potrzebuje dodatkowego wsparcia ze strony europejskich partnerów zarówno w dziedzinie energetyki, dostaw dodatkowego sprzętu, jak i dodatkowego wsparcia finansowego na zakup dodatkowych wolumenów gazu i innego wsparcia dla sektora energetycznego.
„W ostatnim czasie wojska rosyjskie regularnie atakują obiekty infrastrukturalne Ukrainy, w szczególności energetyczne. Z tego powodu ukraińskie władze stosują planowane i awaryjne harmonogramy przerw w dostawie prądu” – dodał premier.
Według naszej strony internetowej, rankiem 17 listopada, podczas alarmu powietrznego na dużą skalę, rosyjscy najeźdźcy wystrzelili pociski na terytorium Ukrainy.
Mieszkańcy kilku obszarów zgłaszali wybuchy. W szczególności wybuchy grzmiały w stolicy, obwodach kijowskim, charkowskim, połtawskim, dniepropietrowskim i czerkaskim. Ponadto okazało się, że Rosjanie przeprowadzili masowy ostrzał ukraińskiej infrastruktury do produkcji gazu.
Tego samego dnia okazało się, że UE przygotowuje się do przekazania Ukrainie ponad 18 tys. ton. ton pomocy doraźnej, w tym sprzętu energetycznego do odbudowy infrastruktury zniszczonej przez rosyjski ostrzał.