Kancelaria prezydenta powiedziała, czy Ukraina jest gotowa do negocjacji z okupantami i czy Ukraina w ogóle ich potrzebuje. Doradca szefa gabinetu prezydenta Mychajło Podolak w czwartek, 10 listopada, wyjaśnił, dlaczego rosyjskie władze ponownie mówiły o możliwości procesu rokowań z Ukrainą
Według niego Kijów rozumie motywy Moskwy, która w obecnych okolicznościach na froncie oferuje negocjacje, ale ma wątpliwości co do potrzeby takich negocjacji dla Ukrainy.
„Dlaczego Rosja potrzebuje „negocjacji” i „zamrożenia wojny”, jasne jest: generałowie błagają o przerwę dla wyczerpanej armii, a Kreml stara się naprawić przynajmniej niektóre terytorialne „zwycięstwa”, aby nie wyglądać na kompletnych przegranych. Ale po co Ukrainie tego potrzeba? Nadal wyzwalamy nasze terytoria”, – Napisał Podolyak na Twitterze.
Dlaczego Rosja potrzebuje „negocjacji” i „zamrożenia wojny”, jest jasne: generałowie błagają o przerwę dla wyczerpanej armii, a Kreml stara się naprawić przynajmniej niektóre terytorialne „zwycięstwa”, aby nie wyglądać na kompletnych przegranych. Ale po co Ukrainie tego potrzeba? Nadal wyzwalamy nasze terytoria.
– Mychajło Podolak (@Podolyak_M)
10 listopada 2022 r.
Dzień wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Rosjanie są gotowi do negocjacji z Ukrainą „biorąc pod uwagę realia, które obecnie się rozwijają” (czyli w rzeczywistości chodzi o uznanie aneksji Krymu i części obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego). Podobne wypowiedzi okupantów słyszano już wcześniej.
Należy zauważyć, że oświadczenie Zacharowa zostało złożone tego samego dnia, kiedy rosyjskie kierownictwo wojskowe ogłosiło wycofanie wojsk z Chersonia i przeniesienie sił na lewy brzeg Dniepru.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy nazwało tę wiadomość „kolejną zasłoną dymną”.
„Rosyjscy urzędnicy zaczynają przypominać sobie negocjacje za każdym razem, gdy rosyjskie wojska są pokonywane na polu bitwy. Moskwa nie jest zainteresowana przywróceniem pokoju w Ukrainie”, – Zauważyć w ukraińskim MSZ w odpowiedzi na oświadczenie Rosji.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał też Ukraińców do powściągliwości w emocjach pomimo sukcesów Sił Zbrojnych Ukrainy.