Po wycofaniu się z Chersonia rosyjskie Ministerstwo Obrony zaczęło deklarować zdobycze terytorialne w regionie Doniecka, co nie zostało zrobione od kilku tygodni. Zauważyli to analitycy z American Institute for the Study of War (ISW). Uważają, że w ten sposób Rosjanie starają się podkreślić, że ich wojska intensyfikują działania w obwodzie donieckim, odwracając uwagę od sytuacji w obwodzie chersońskim.
Tak więc rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdziło, że 13 listopada wojska rosyjskie rzekomo zakończyły zdobywanie Mayorska, 20 km na południe od Bachmutu, a 14 listopada – Pawłowka, 45 km na południowy zachód od Doniecka. Strona ukraińska nie potwierdziła utraty tych terytoriów.
ISW szacuje, że wojska rosyjskie prawdopodobnie przerzucą wojska do obwodu donieckiego po wycofaniu się z prawego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim. Prawdopodobnie doprowadzi to do intensyfikacji działań wokół Bachmutu, Doniecka i na zachodzie obwodu donieckiego.
«Siły rosyjskie prawdopodobnie poczynią postępy w tych obszarach w najbliższych dniach i tygodniach, ale jest mało prawdopodobne, aby zyski te były znaczące operacyjnie. Prawdopodobnie Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej wysuwa bardziej szczegółowe roszczenia terytorialne w celu stworzenia warunków informacyjnych dla rejestracji sukcesów Rosji w regionie Doniecka i odwrócenia uwagi od niezadowolenia ze strat w regionie Chersoniu„, – czytamy w raporcie analitycznym.
Rosjanie ogłosili odwrót z prawego brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim 9 listopada. 11 listopada do Chersonia wkroczyły wojska ukraińskie. Miasto ma już ukraińską łączność komórkową, wznowiono również pracę organów ścigania i władz regionalnych.